Wzrosło poparcie dla 44 postulatów ekologa i mieszkańców spisanych w petycji
Ekolog Siwak ma już ponad pół tysiąca podpisów pod swoją petycją. Właśnie dostarczył radzie miasta nowe poparcie dla 44 postulatów petycyjnych i zażądał kolejnych dyskusji samorządowców nad tym zestawem.
Bogusław Siwak, znany w Raciborzu z aktywności dotyczących ochrony przyrody, stworzył petycję dotyczącą 44 zagadnień w 7 tematach miejskich i zebrał pod nią początkowo ponad 400 podpisów. W poniedziałek 27 lipca dostarczył do urzędu następne listy poparcia. Uważa, że radni „wyrzucili petycję do kosza”, a ta zawiera „zbyt ważne dla przyszłości Raciborza kwestie”. W związku ze zwiększeniem poparcia dla petycji B. Siwak zawnioskował do komisji skarg, wniosków i petycji o odłożenie w czasie podjęcia decyzji o rozpatrzeniu postulatów raciborzan.
Przez ponad godzinę przekonywał radnych komisji Anny Ronin do racji zawartych w petycji. – Chciałem, by radni wysłuchali wszystkich moich argumentów w tej sprawie. Tych tematów nie można zbywać, zajmować się nimi na szybko – powiedział ekolog. To przeciwnik ruchu samochodowego w centrum Raciborza, zwolennik zazieleniania miasta i sceptyk wobec zabudowy placu Długosza. Zbierał podpisy tygodniami, odbywając liczne rozmowy z mieszkańcami. Krytykuje plany prezydenta miasta zapowiadane przezeń w kampanii wyborczej. O petycji szeroko pisaliśmy w Nowinach z 7 lipca. Szczegółowych odpowiedzi udzielił Siwakowi włodarz miasta. Komisja rozpatrywała petycję na kilku posiedzeniach, a ich ustalenia trafiły na sesję rady miasta. Wobec uwag radnych (m.in. Mirosław Lenk i Anna Szukalska) temat wrócił na komisję, bo rajcy wskazywali, że niektóre z postulatów uznają za zasadne, ale innych nie, a głosować nad rozpatrzeniem petycji muszą kompleksowo. Radni z komisji nie zgadzają się z opinią B. Siwaka, że potraktowali temat petycji zdawkowo. – Zapoznaliśmy się z treścią petycji w sposób szczegółowy, poświęciliśmy tej sprawie wiele godzin – zapewniał Eugeniusz Wyglenda członek komisji.
Sam ekolog nie kryje cierpkich uwag wobec dyskusji na posiedzeniu. Starł się zwłaszcza z radnymi Wyglendą i Dawidem Łomnickim. – Usłyszałem nawet, że kogoś terroryzuję swoimi działaniami, a przecież ja reprezentuję tą petycją setki raciborzan, którzy poprzez nią wyraziły swoje poglądy i postulaty zmian w mieście – podkreśla B. Siwak. Członkowie komisji skarg jednogłośnie uznali, że jej rozpatrzenie na forum rady miasta zostanie na okres do 3 miesięcy wydłużone. W tym czasie zostanie przeprowadzone dodatkowe procedowanie postulatów zawartych w petycji. – Zapoznamy się m.in. z tematami dotyczącymi dróg. W tej sprawie spotkamy się z naczelnikiem Chmielarzem – powiedziała nam przewodnicząca Ronin. Komisja skonsultowała wcześniej kwestię przedłużenia prac nad petycją z radczynią prawną pracującą dla magistratu – mecenas dr Ewą Pierzchałą.
(ma.w)