Srebrny jubileusz proboszcza
Wspólnota parafii św. Jerzego w Sławikowie uczciła 25 rocznicę święceń kapłańskich ks. proboszcza Joachima Augustynioka.
Jubileuszowa msza św. to wielka modlitwa dziękczynna całego kościoła wznoszona do Boga z podziękowaniem za dar kapłaństwa i powołania do służby Bogu i drugiemu człowiekowi. W przygotowanie tak ważnej dla życia kościoła lokalnego i powszechnego uroczystości, zorganizowanej w niedzielę 9 sierpnia, zaangażowała się cała parafia. Wszyscy żyli tym wydarzeniem, czego dowodem były pięknie ustrojone domy, ulice, obejście kościoła i plebani oraz przygotowane dekoracje i wystrój wnętrza kościoła. Z wielką radością cała sławikowska wspólnota parafialna tłumnie zgromadziła się na niedzielnej sumie, aby wspólnie przy ołtarzu wziąć udział w uroczystej mszy św. sprawowanej w 25. rocznicę święceń kapłańskich ks. proboszcza Joachima Augustynioka.
Najświętsza eucharystia rozpoczęła się procesją od plebanii do wnętrza zabytkowej świątyni. Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. biskup Jan Wieczorek, biskup senior diecezji gliwickiej. W koncelebrze obok księdza jubilata licznie uczestniczyli duchowni. Przyszli także przedstawiciele władzy lokalnej: starosta Grzegorz Swoboda oraz wicewójt Rudnika Tomasz Kruppa.
Jubileuszowej mszy sprzyjała doniosła i przepełniona modlitwą atmosfera. Powagę uroczystości nadała biorąca w niej udział orkiestra dęta, a także poczty sztandarowe oraz ubrani w stroje galowe strażacy z OSP Sławików i Miejsce Odrzańskie. Po odśpiewaniu uroczystego „Te Deum” dziekan dekanatu Łany, ks. Bernard Mocia złożył jubilatowi w imieniu księży życzenia. Do życzeń dołączyli się także przedstawiciele parafialnej rady duszpasterskiej, ministranci, nadzwyczajni szafarze komunii św., starosta Swoboda i wicewójt Kruppa.
Po mszy goście zgromadzili się w domu przyjęć, gdzie swój program artystyczny w gwarze śląskiej, opowiadający o historii życia ks. Joachima przedstawiły dzieci ze sławikowskiej parafii. Małą niespodziankę przygotowali także starsi ministranci, którzy nakręcili film ukazujący to, co dzieje się w zakrystii, kiedy księdza nie ma. Goście mieli także możliwość wsłuchania się w grę skrzypaczki, której zaprezentowane utwory były prezentem dla księdza proboszcza od właścicieli lokalu.
(oprac. d)