Piórem naczelnego: Niepewny początek
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Wakacje dobiegły końca i zaczyna się nowy rok szkolny. Nie tylko dla uczniów, ale i rodziców, których zapewne czeka ponownie intensywna praca z dziećmi, które prędzej czy później przejdą do zdalnej formuły nauczania. To będzie rok szkolny, w którym dziecko opuszczając mury szkoły jednego dnia, nie może być pewne, że następnego tam wróci. Bo ktoś ze szkoły okaże się „dodatni” i trzeba będzie przeorganizować pracę. Okres jesienny zwykle obfituje w problemy uczniów z infekcjami i trudno mieć nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Objawy przeziębienia są dziś traktowane jako potencjalne zagrożenie koronawirusem i wszyscy będą dmuchać na zimne w tych okolicznościach. Szykuje się nam zatem hybrydowe życie – trochę normalne, trochę zdalne. Najlepiej w tej rzeczywistości nie chorować, bo na to nie ma już miejsca. Chyba, że ktoś wierzy, że lekarz pomoże mu na telefon, zwłaszcza gdy zadzwoni na komórkę, w terenie wiejskim, gdzie trudno mówić o zasięgu, a 5G kojarzy się z wielokrotnym przekleństwem, a nie nową technologią.