100 lat temu w Nowinach Raciborskich: Zabójstwo w pociągu. Zmasakrowany mężczyzna wracał z pogrzebu matki w Raciborzu
Wspólna odezwa liderów niemieckiego i polskiego ruchu na Górny Śląsku, gwałtowne opady i wystąpienie Odry z brzegów, niespodzianka parafian z Ostroga dla proboszcza Pflegera i zagadkowy mord w pociągu jadącym od Raciborza w kierunku Wrocławia. O tym wszystkim pisały „Nowiny Raciborskie” równo sto lat temu. Wojtek Żołneczko
Racibórz • 1 września 1920 r.
Położenie na Górnym Śląsku
Ze wszystkich stron Górnego Śląska, objętych ruchem samoobrony polskiej, nadchodzą wiadomości zadawalniające. Zewsząd donoszą o spokoju i powrocie do normalnych warunków. Górnicy polscy respektując karność, wrócili (...) od jutra nie zabraknie nikogo w codziennem zajęciu w przewadze do pracy, a spodziewać należy się, że również oddawanie broni robi postępy. Z tego wszystkiego wnioskować można, iż dla Górnego Śląska zawitają upragnione czasy spokoju i zgody*.
Do ludu górnośląskiego
Dosyć grozy i rozlewu krwi! Przedstawiciele sprawy niemieckiej i polskiej zbliżyli się do siebie, ażeby naszemu ludowi przywrócić spokój, ład i niezamąconą możliwość pracy.
Wszyscy pragniemy przywrócenia prawnych stosunków. Nie przesądzając istniejących spraw, znaleźliśmy na wspólnych naradach drogę do porozumienia na następującej podstawie:
1) Usunięcie zielonej policyi i zastąpienie jej na czas aż do utworzenia policyi plebiscytowej, co ma jak najprędzej nastąpić, przez prawną policyę pomocniczą, która składać się ma do połowy z górnośląskich Polaków i do połowy z górnośl. Niemców.
2) Wydalenie wszystkich tych, którzy po 1 sierpnia 1919 roku przybyli na Górny śląsk. O wyjątkach uzasadnionych zawodowymi, kupieckimi lub innymi słusznymi względami tych, których to dotyczy, opiniować będą komisye parytetyczne do połowy z Polaków i Niemców złożone, pod przewodnictwem przedstawiciela Komisyi Międzysojuszniczej. W każdym powiecie ma się utworzyć po jednej takiej komisyi. Zarządzenie to jest wyłącznie zwrócone przeciwko tym żywiołom, które przybyły na Górny Śląsk, aby tu w nieprawny sposób lub przez nadużycie swej władzy urzędowej wywierać wpływ na plebiscyt.
3) Odmowa złożenia lub wydania broni albo też nieprawne jej posiadanie, ma być karane najsurowszemi karami, najmniej jednym rokiem domu karnego.
4) Ustać ma wszelki terror przeciwko inaczej myślącym. W szczególności zabrania się wpływania na innych przez gwałty lub groźby w miejscu pracy lub w życiu prywatnem, wszelkiego przymusu z powodu przynależności do jakiejkolwiek politycznej lub gospodarczej organizacyi. Ustać musi wszelkie nadużywanie władzy urzędowej lub stanowiska przełożonego. Dla dopilnowania przeprowadzenia tej umowy powstać ma dla terenu plebiscytowego parytetyczna komisya z Polaków i Niemców złożona pod przewodnictwem przedstawiciela Komisyi Międzysojuszniczej.
Zaniechajcie więc odtąd wszelkich gwałtów, złóżcie broń i wróćcie do spokojnej pracy!
Polski Komisariat Plebiscytowy dla G. Śląska
Wojciech Korfanty
Katolische Volkspartei: Ulitzka**
Co robić z jeńcami?
Polska. Nadzwyczajne powodzenie naszej armii wytworzyło kłopotliwe pytanie: co robić z jeńcami? Jest ich już około 100 tysięcy. Żywienie ich pociąga za sobą poważne koszta. Wobec tego powstał projekt wytworzenia pewnych robót publicznych produkcyjnych, które pozwolą zużytkować siły jeńców, a przez to złagodzą straty, jakie ponosi skarb państwa na żywienie jeńców. W projekcie między innemi są: budowa linii kolejowej na półwyspie Helu od Pucka oraz roboty przy budowie portu w Pucku***.
* Samoobrona polska, o której mowa w artykule, przeszła do historii pod mianem II powstania śląskiego. Wybuchło ono w nocy z 19 na 20 sierpnia i trwało do 25 sierpnia 1920 r. Celem akcji było usunięcie niemieckich organów bezpieczeństwa z obszaru Górnego Śląska, na którym wkrótce miano przeprowadzić plebiscyt w sprawie przynależności państwowej tych ziem.
** Odezwę podpisali przedstawiciele kilkunastu polskich i niemieckich organizacji oraz partii, które w owym czasie działały na Górnym Śląsku. W niniejszym opracowaniu ograniczyliśmy się do wymienienia przywódcy polskiego ruchu Wojciecha Korfantego oraz działającego w Raciborzu Carla Ulitzki z niemieckiej partii Centrum.
*** Mowa o żołnierzach Robotniczo–Chłopskiej Armii Czerwonej, którzy dostali się do niewoli po klęsce w bitwie warszawskiej i załamaniu pozycji sowieckich na całym froncie.
Racibórz • 3 września 1920 r.
Wylew Odry
Racibórz. W górach spadły w ostatnich dniach tak obfite deszcze, że wodostan Odry podniósł się gwałtownie. Odra wylała w wielu miejscowościach, a wodostan jej podniósł się o 82 cm ponad obwałowanie brzegów odrzańskich. Również przyboczne rzeki, wpadające do Odry wystąpiły z łożysk, wyrządzając olbrzymie szkody. Najstraszniej szaleją podczas takich wylewów Osobłoga i Nisa.
Jubileusz dziekana Pflegera
Ostróg pod Raciborzem. Wielebny ks. dziekan Wilhelm Pfleger obchodził w sobotę 28 sierpnia br. srebrny jubileusz swej działalności duszpasterskiej w parafii ostrogskiej. Życzeń ks. jubilata, by uroczystość ograniczono do możliwie najskromniejszych ram, nie uwzględnili parafianie, lecz dali swym wdzięcznością wezbranym sercom szeroki upust. Cała parafia bez względu na różnicę narodowościową, cieszyła się i z wielką okazałością, wrodzoną naszemu wiernemu ludowi górnośląskiemu zaświadczyła, że potrafi godnie ocenić pracę swego ks. dziekana i szczerze oraz wiernie uczcić zasługi, położone dla dobra winnicy Pańskiej. Szczerze i niekłamanie płynęły podczas uroczystego nabożeństwa do tronu Najwyższego gorące modły wiernych parafian, by Dawca wszelkiego dobra, z dobrotliwej łaski Swej użyczyć raczył Czcigodnemu ks. Dziekanowi Pflegerowi jeszcze mnogich lat w czerstwości i sile.
Zabójstwo w pociągu
Koźle. Syn tutejszego radcy sprawiedliwości Brauera, prawnik Kurt, jadąc z pogrzebu swej babki, zmarłej w Raciborzu, został w pociągu zabity i krótko przed Brzegiem na tor wyrzucony. Ze znalezionej przy zabitym karty pocztowej stwierdzono jego osobę.
Orędzie naczelnika powiatu
Rybnik. Landrat powiatu rybnickiego wydał do ludności odezwę, w której wzywa do przywrócenia normalnych stosunków i bezpieczeństwa publicznego. Szczególnie żywą i wyraźną jest ta część odezwy, w której mówi, że ludzie zapominają coraz to więcej, że są ludźmi rozumnymi, że posiadając religię, nie żyją według jej zasad, robiąc z przekonań religijnych farsę.
Tragiczny finał sprzeczki
Birułtowy w Rybnickiem. W sprzeczce został na śmierć zażgany pewien żołnierz włoski*. Aresztowano 3 podejrzanych, których odstawiono do komendy rybnickiej.
* Po zakończeniu I wojny światowej i podpisaniu Traktatu Wersalskiego na Górnym Śląsku przebywali żołnierze zwycięskiej koalicji, m.in. Francji oraz Włoch, którzy mieli dopilnować przeprowadzenia na tym terenie plebiscytu narodowościowego. Wyniki głosowania miały zaważyć na przynależności państwowej tych ziem.