Groził rodzinie, podpalił butlę z gazem i uciekał policjantom
Nawet 5 lat więzienia grozi 30-latkowi podejrzanemu o kierowanie gróźb karalnych do członków swojej rodziny oraz niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek 7 września przez raciborskich kryminalnych. Decyzją sądu w środę 9 września został tymczasowo aresztowany.
O niebezpiecznej sytuacji, zagrażającej życiu i zdrowiu rodziny, kuźniańscy policjanci dowiedzieli się w niedzielę 6 września. Wtedy to dyżurny raciborskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w Babicach (gm. Nędza) młody mężczyzna kieruje groźby karalne do członków swojej rodziny. Ponadto na placu posesji zapalił butlę z gazem. – Od razu na miejsce skierowany został patrol z kuźniańskiego komisariatu policji, jednak agresora już tam nie było. Sprawa została przekazana kryminalnym, którzy w rozmowie z kobietą ustalili, że groźby kierowane są do niej i członków rodziny. Od poszkodowanej zostało przyjęte zgłoszenie dotyczące przestępstwa – relacjonują mundurowi.
Z zeznań poszkodowanej wynikało, że do sytuacji konfliktowej z 30-latkiem dochodzi od około roku. Po wysłuchaniu kobiety, policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny, który oddalił się z miejsca interwencji przed przyjazdem policji. Następnego dnia na terenie Raciborza młody mężczyzna został zatrzymany przez kryminalnych. W trakcie jego zatrzymania, gdy poruszał się samochodem, popełnił kolejne przestępstwo, gdyż nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. 30-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie od kuźniańskich śledczych usłyszał zarzuty. Raciborski sąd na wniosek kuźniańskich śledczych i prokuratora podjął już decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Teraz 30-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.
(KPP, oprac. mad)