„Piekło kobiet” – raciborski protest przeciwko wyrokowi w sprawie aborcji
„Nie macie sumienia zmuszać nas do rodzenia”, „Wybór nie zakaz”, „Myślę, czuję, decyduję”, „Stop obowiązkowi szczepień”, „Walczcie z wirusem, nie z kobietami”, „Piekło kobiet” – pod tymi hasłami w sobotnie popołudnie 24 października zorganizowano protest na raciborskim rynku.
W samo południe 24 października na raciborskim rynku zebrała się grupa osób, które postanowiły wyrazić swój sprzeciw wobec ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przerywania ciąży.
Przypomnijmy, Trybunał Konstytucyjne stwierdził, że przepis zezwalający na przerywanie ciąży, gdy badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub choroby zagrażającej jego życiu, są niezgodne z Konstytucją RP.
Protest w Raciborzu nie ograniczył się tylko do krytyki ostatniego wyroku TK. Wspomniano też m.in. o ogromnych wydatkach na TVP, a także przymusie szczepień. Uczestnicy akcji przeszli z rynku pod pomnik Matki Polki przy Rondzie im. Żołnierzy Wyklętych.
Jeszcze na rynku przed licznie zgromadzonymi kobietami i kilkoma mężczyznami wystąpiła rysowniczka i przedsiębiorczyni Julia Parzonka z Raciborza. Wyjaśniła, dlaczego przyszła na protest.
– Ta manifestacja nie jest organizowana. Wszyscy jesteśmy tu z własnej woli. Jesteśmy na ryku, nosimy maseczki, zachowujemy ostrożność. Są z nami dzieci, nie przeklinajmy, one uczą się postawy obywatelskiej – mówiła. Stwierdziła, że dołączyła do protestu, bo nie zgadza się na: łamanie praw człowieka; łamanie konstytucji; rozwalenie gospodarki; obowiązkowe szczepienia; bezsensowne obostrzenia, które wykańczają gospodarkę; za zakazy, które politycy sami łamią, za wykorzystywanie policji w Warszawie; za podzielenie społeczeństwa; za brak pomocy dla szpitali i przedsiębiorców.
Po niej głos zabrała posłanka Gabriela Lenartowicz, która apelowała o noszenie maseczek, bo nie wszyscy je założyli. – Ich brak to przejaw egozimu – podkreśliła. Odnośnie tematu protestu stwierdziła, że decyzje rządu PiS i wyrok Trybunału Konstytucyjnego to „otwarta droga do pozaprawnego, pozakonstytucyjnego zmieniania przepisów, a pseudotrybunał uchwali zaraz zakaz rozwodów i nakaz bicia żony. – Mogą to zrobić i to jest powód do buntu – mówiła.
Skandowano: Kaczyński, niestety, twój rząd obalą kobiety!
(oql, żet)
Ewa Lewandowska członkini zarządu Powiatu Raciborskiego:
Trzeba wpierw pomyśleć jak drastyczne chwile mają się zdarzyć kobietom, tylko dlatego że decydować mają o tym panowie, szczególnie tacy którzy nie mają dzieci, rodzin, ani doświadczeń w tym zakresie. Wychowanie niepełnosprawnego dziecka to absolutny heroizm. Po to są dziś badania prenatalne, nowoczesna medycyna żeby pomagać, a nie żeby ktoś nas ciemiężył i kazał rodzić po to, żeby cierpieć i patrzeć jak najbliższa istota umiera. Nie wolno prowokować niepełnosprawności.