Jak leczyć się w pandemii: W raciborskim szpitalu brakuje miejsc dla zakażonych. Sporo kadry jest na L-4
Dyrektor lecznicy rejonowej Ryszard Rudnik powiedział na sesji powiatowej o kompletnym obłożeniu placówki.
Choć dziennie szpital raportuje, że jest dostępnych kilka łóżek (w ostatnich dniach mniej niż 10) to szef szpitala oznajmił, że zwalnia się ledwie parę miejsc, bo na Gamowskiej jest komplet. – Nie mamy już miejsc dla zakażonych – przyznał.
W dniu sesji wolnych łóżek wykazano 8 – 4 na pediatrii i po 2 na chirurgii i ginekologii. W Raciborzu leżało tego dnia 156 pacjentów covidowych. Od momentu przekształcenia lecznicy pojawiło się ich na Gamowskiej 1867.
W części zabiegowej szpitala (z pacjentami niezakażonymi koronawirusem) leczono do 27 października włącznie 197 pacjentów. Od 1 czerwca, gdy przywrócono działalność poradni przyszpitalnych, skorzystało z nich ponad 12 tys. osób.
Dość trudna jest sytuacja jeśli chodzi o stan kadrowy – przyznał R. Rudnik. 98 medyków przebywa na zwolnieniu lekarskim, a kwarantanną objęto 27 pracowników. Dyrektor powiedział, że transmisje wirusa w przypadku zakażonych pracowników szpitala miały miejsce na zewnątrz placówki.
27 października odebrano inwestycję instalacji nowego zbiornika tlenu w szpitalu rejonowym. Sfinansowano go ze środków ministerstwa zdrowia. To już drugi taki zbiornik na Gamowskiej. Dzięki niemu zapasy tlenu starczą lecznicy na okresy 5-dniowe.
(m)