Najpierw garaże, później świetlica. Zmiany w Samborowicach
Trwa przebudowa remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Samborowicach. Powstają tam dwa garaże dla samochodów bojowych (przy czym jedno pomieszczenie będzie wykorzystywane jako szatnia). To realizacja zamierzeń, o których słychać już od kilku lat. W planach kolejna inwestycja.
Dwie firmy
Zadanie obejmuje prace budowlane, tj. m.in. wykonanie ław i słupów fundamentowych, ścian podziemnych i nadziemnych oraz konstrukcji dachu wraz z pokryciem. Ponadto w zakres robót wchodzi montaż bram garażowych oraz stolarki okiennej, ocieplenie ścian zewnętrznych, wykonanie tynków wewnętrznych, posadzki oraz innych robót towarzyszących. Roboty obejmują również wykonanie instalacji elektrycznej i odgromowej, oświetlenia zewnętrznego oraz alarmu. W przetargu na realizację wystartowały dwie firmy. Wygrało Przedsiębiorstwo Wielobranżowe z Pawłowa, które podjęło się zadania za niemal 224 tys. złotych (brutto). Drugim oferentem była Firma Remontowo-Budowlana z Bogdanowic, która koszt wyceniła na 315 tys. złotych (brutto). Inwestycja ma być gotowa do 11 grudnia.
Burzliwa dyskusja
Przypomnijmy, temat tej inwestycji był przyczynkiem szerokiej dyskusji radnych na jednej z sesji w Pietrowicach Wielkich. Wywołała go zmiana budżetowa, czyli przeznaczenie 220 tys. złotych na to zadanie z budżetu samorządu. Swoje zaniepokojenie wówczas przedstawiał przewodniczący rady gminy Piotr Bajak, przypominając, że w tym roku był plan zakupu dla OSP Pietrowice Wielkie nowego wozu bojowego. Nie było jednak mowy o zadaniach inwestycyjnych i to jeszcze w chwili, kiedy wpływy do budżetu są mniejsze (chodzi m.in. o uszczuploną subwencję oświatową i pandemię koronawirusa, przez którą wpływy z podatku PIT i CIT są okrojone). – Władze gminy podjęły inną decyzję. Mam nadzieję, że przemyślaną, bo w tym budżecie może być różnie – oceniał wówczas radny.
Racji strażaków broniła z kolei radna Samborowic, a zarazem wiceprzewodnicząca rady. Swoją OSP nazwała „osieroconą”, mówiąc, że nie ma w gminie innej jednostki, gdzie strażacy nie mieliby się gdzie przebierać czy umyć po przyjeździe z akcji. – Ja uważam, że przy takim zaangażowaniu strażaków i młodzieży jest to inwestycja numer 1 – powiedziała radna, prosząc rajców o zaakceptowanie zmian budżetowych. Zdanie radnej podzielał również radny, a zarazem prezes gminnego zarządu OSP RP Jan Herud.
Finalnie zapadła decyzja o przeznaczeniu środków na to zadanie. Czternastu radnych zagłosowało „za” (jedna osoba się wstrzymała). Temat szeroko opisujemy w artykule pt. „Burzliwa debata nad rozbudową remizy w Samborowicach”, dostępnym pod adresem www.nowiny.pl/168072.
Kolejne prace
Wójt Andrzej Wawrzynek w rozmowie z nami wskazuje, że gmina stara się dbać o wszystkie jednostki OSP. Nawiązując do remontu rozbudowy remizy w Samborowicach, wójt komentuje: – OSP Samborowice to jednostka bardzo dobra i sprawna. Scalająca całą miejscowość. Jest tam też nowy strażacki narybek, z czego się bardzo cieszymy.
Sternik Pietrowic Wielkich przedstawiając dalsze plany, powiedział nam, że po wybudowania garażów w Samborowicach, jest pomysł na kolejną inwestycję. Mowa o świetlicy, której tam brakuje. Środki na ten cel mają pochodzić z Lokalnej Grupy Działania. – W Samborowicach generalnie nie ma świetlicy z prawdziwego zdarzenia. Obecnie użytkujemy tę w szkole – zauważa wójt. Podkreśla, że podejmowane prace mają pokazać młodym strażakom, że wstępowanie w szeregi jednostki jest potrzebne. – Chcemy im się jakoś odwdzięczyć, aby ich utrzymać – powiedział nam Andrzej Wawrzynek, nawiązując do licznych osiągnięć strażaków z Samborowic. To jednostka, która innym pokazywana jest za przykład.
Zdaniem wójta, OSP Samborowice nie można nazywać „osieroconą”. – Te potrzeby na ten czas, kiedy ten obiekt doposażaliśmy, były wystarczające. Życie jednak cały czas idzie do przodu, rozwijamy się. Myślę, że to dobry symptom. A jeżeli ktoś się rozwija, to trzeba dodać tego animuszu, aby czuli, że jesteśmy z nimi, mimo że te czasy nie są łatwe – mówi wójt.
(mad)