Ślizgawka z opaską
Dariusz Polowy zaprezentował 1 grudnia pierwszą odsłonę kampanii informacyjnej poświęconej planowanym przez prezydenta inwestycjom na 2021 rok. Na początek pokazał nowe, zadaszone lodowisko przy Zamkowej.
O zamiarze zadaszenia lodowiska w OSiR prezydent mówił już w 2018 roku w trakcie swojej kampanii wyborczej. Aktualnie Miasto ma już program funkcjonalno-użytkowy dla przyszłej inwestycji. To wytyczne dla stworzenia projektu budowlanego, to czego oczekuje inwestor, wraz z dokładnym planem lodowiska.
– Po analizie, wizji lokalnej, dyskusjach z projektantem i rozmowach z mieszkańcami uznałem, że potrzebne jest większe lodowisko niż zapowiadałem wcześniej, o wymiarach 20 na 50 metrów. Powiększone zostanie też biuro obsługi klienta i powstanie większy parking. Kompleks będzie usytuowany bliżej bulwarów i przyszłej kładki nad Odrą – wyliczał na zdalnej konferencji prasowej D. Polowy. Prowadził ją z Warszawy, gdzie pojechał do Ministerstwa Rozwoju, aby rozmawiać m.in. o tej inwestycji.
Klienci przyszłej ślizgawki będą nań wchodzić z opaską elektroniczną, co umożliwi elastyczny czas korzystania z obiektu.
Po sezonie zimowym hala lodowiska będzie zmieniała się w salę zabaw i rekreacji.
Prezydent liczy na to, że koszty budowy zamkną się w kwocie 4,8 mln zł. Kosztorys opiewa na więcej, ale włodarz mówi o regularnych oszczędnościach uzyskiwanych przez samorząd w przetargach na roboty budowlane. Rywalizacja firm prowadzi do spadku cen o 10 – 15%.
Dariusz Polowy sądzi, że nowe lodowisko należy się mieszkańcom, żeby nie musili jeździć na łyżwy do Pszowa czy Krawarza.
Na budowę potrzebna jest decyzja rady miasta, dlatego Polowy prosi mieszkańców: dopingujcie radnych, żeby wpisali lodowisko do budżetu na 2021 rok. Prezydent chce po nim jeździć już 1 grudnia 2021 roku.
Włodarz twierdzi, że zaprezentuje jeszcze kilka innych pomysłów, wśród których każdy raciborzanin znajdzie coś dla siebie.
Nowy obiekt nie uzyska dotacji z Ministerstwa Sportu, bo nie będzie lodowiskiem do gry w hokeja. – Zachowujemy racjonalność jeśli chodzi o wymiary – zaznaczył D. Polowy i podał przykłady dofinansowania do aquaparku – koszt 32 mln zł i 2 mln zł dofinansowania oraz do stadionu na Zamkowej – koszt 13 mln zł i 5 mln zł dofinansowania. – Czy to odpowiada mieszkańcom? – spytał.
Według zapowiedzi prezydenta, nowe lodowisko nie będzie wymagało dokładania doń z budżetu, bo każdy sezon zakończy się wynikiem dodatnim. Tak jest w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie obiekt zarobił w ciągu roku 100 tys. zł, a raciborska ślizgawka ma być kopią tamtej budowli.
Czy nie lepiej wydawać co roku 150 tys. zł na ślizgawkę na Rynku zamiast budować za kilka milionów nowy obiekt w OSiR? – Tymczasowa ślizgawka nigdy nie będzie taka jak potrzeby jej użytkowników żeby się rozpędzić i komfortowo jeździć – podsumował D. Polowy.
(ma.w)