Z Koszęcina do Raciborza Zespół „Śląsk” oddaje krew i osocze
17 grudnia Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu gościło wyjątkowych dawców – artystów z Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.
Krystian Olszowski, Robert Przewoźnik, Marek Feret i Iwona Pasterny to artyści ZSPiT „Śląsk”, którzy przyjechali do Raciborza oddać krew i osocze. Wszyscy mają już za sobą zakażenie koronawirusem. – W naszym gronie mieliśmy to szczęście, że przechorowaliśmy to jak mocniejszą grypę i udało nam się szybko wrócić do zdrowia – mówi Krystian Olszowski, tancerz „Śląska”. Potwierdza to Iwona Pasterny, artystka chóru. – Ja przeszłam to w miarę gładko, gorzej zniósł to mój mąż – mówi pani Iwona.
Członkowie „Śląska” przyjechali do Raciborza w następstwie kontaktów, jakie RCKiK nawiązało z dyrektorem zespołu. – O Raciborzu zaczęło być głośno, bo przez bardzo długi czas przodowaliśmy w poborze osocza od ozdrowieńców – mówi dyrektor RCKiK w Raciborzu Gizela Kowol. – Dziś jesteśmy tu w kameralnym gronie, ale w przyszłości krew i osocze oddadzą kolejni artyści z naszego zespołu – zapowiada K. Olszowski. – Jesteśmy dumni, że zespół „Śląsk” chciał się z nami podzielić tym bezcennym darem – mówi G. Kowol.
Dyrektor raciborskiego centrum krwiodawstwa przypomina, że osocze pobrane od dawców z naszego regionu pomogło uratować wiele osób chorych na COVID-19. Jednocześnie G. Kowol przyznaje, że choć w minionych latach okres świąteczny był czasem, kiedy zapotrzebowanie na krew było mniejsze niż w innych miesiącach, to w tym roku jest inaczej. Dzieje się tak m.in. dlatego, że w wielu szpitalach przez kilka miesięcy nie realizowano planowych zabiegów, dlatego teraz są one wykonywane nawet w okresie świąteczno-noworocznym. Stąd apel kierowany przez dyrektor RCKiK w Raciborzu do wszystkich osób o oddawanie krwi i osocza. – Przed świętami możemy robić zakupy we wszystkich sklepach, ale nigdzie nie znajdziemy stoiska, na którym można kupić krew – kończy G. Kowol.
Wojciech Żołneczko