Prezydent Polowy o zastrzelonym policjancie: Michał Kędzierski był nieustraszony
Z tragicznie zmarłym raciborzaninem Polowy znał się prywatnie. – Błyskotliwy, pełen energii. Potrafił zjednywać sobie ludzi – mówił o mł. aspirancie Kędzierskim włodarz Raciborza na konferencji prasowej z 5 maja.
Prezydent Raciborza zaczął swe comiesięczne spotkanie posesyjne z dziennikarzami od złożenia kondolencji dla rodziny funkcjonariusza, który zginął 4 maja na osiedlu przy ul. Chełmońskiego. – To nie powinno się zdarzyć – stwierdziła głowa miasta.
Dariusz Polowy nie będąc jeszcze prezydentem Raciborza, poznał Michała Kędzierskiego przy okazji organizacji obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (Polowy był pomysłodawcą i współorganizatorem tego wydarzenia w Raciborzu). – Później spotykaliśmy się w klubie strzeleckim, na strzelnicy – wspominał poległego na służbie policjanta.
D. Polowy nazwał Kędzierskiego nieustraszonym. – Nigdy nie chował się za czyimiś plecami. Tak było też 4 maja, nie mógł przewidzieć tego, co się zdarzyło – powiedział o zastrzelonym funkcjonariuszu Dariusz Polowy.
Na koniec stwierdził: wieczny odpoczynek... i cześć jego pamięci.
(ma.w)