Piórem naczelnego: Pokochać Odrę
Mariusz Weidner, Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Tłumy na bulwarach, jakie przyszły tam oglądać Pływadła po raz kolejny dowiodły, że rzeka ma ogromny potencjał turystyczny dla regionu i potrafi przyciągać do Raciborza licznych turystów. Impreza dla samego Raciborza jest niezbyt długa, trwa kilkanaście minut. Można pooglądać „statki”, poczuć atmosferę pływackiej zabawy i pomachać żeglarzom, którzy wypływają w stronę Turza. Amatorów takiego kibicowania jednak nie brakuje. W rozmowie z jednym z kapitanów Pływadeł – Michałem Cyconiem ze Starej Wsi usłyszałem, że Odry nie można się bać, trzeba ją pokochać i imprez z nią związanych powinno być w ciągu roku więcej. Odra to potencjał. Prezydent Dariusz Polowy mówił kiedyś, że hasło promujące Racibórz może brzmieć „Miasto nad Odrą”, bo tym prostym przekazem trafi do mas. Dobrze, że organizatorzy obrobili pomysł, aby Pływadeł nie przenosić na kanał Ulgi w okolicach Auchan. To byłaby zupełnie inna impreza, oddalająca Racibórz od tego wydarzenia.