Zarząd powiatu już nie ściga Wacławczyka
W Powiecie nie zdecydowano się na kontynuowanie tzw. sprawy wiceprezydenta Wacławczyka, kiedy Prokuratura Rejonowa Katowice – Wschód umorzyła dotyczące jej śledztwo.
Przypomnijmy, że samorządowcy z Powiatu zgłosili organom ścigania możliwość popełnienia przestępstwa przez Dawida Wacławczyka. Miało ono polegać na przywłaszczeniu sobie autorstwa części cudzego utworu w postaci nowego opracowania na temat łączenia dwóch instytucji kultury należących do Miasta Racibórz i Powiatu Raciborskiego. Wskazano przy tym obszerne fragmenty opracowania, przepisane wprost oraz z niewielkimi zmianami. W starostwie uznano, że naruszono w ten sposób majątkowe prawa autorskie Powiatu.
Prokuratura z Katowic nie dopatrzyła się w tej sprawie znamion czynu zabronionego. Choć pracę Wacławczyka uznano pod względem precyzcji cytowania utworu za „ułomną i wadliwą”, to nie stwierdzono, że to przestępstwo.
Zdaniem prawników raciborskiego starostwa sformułowanie zarzutów co do treści postanowienia o umorzeniu śledztwa dot. ewentualnego plagiatu przez byłego radnego powiatowego, wiceprezydenta Raciborza Dawida Wacławczyka opracowania o łączeniu zamku i muzeum, może się okazać „skomplikowane i w efekcie nieskuteczne”. – Trudno wskazać na tym etapie postępowania nowe fakty – przekazała na posiedzeniu zarządu powiatu radca prawny Michalina Staniszewska-Niestrój. Zarząd w głosowaniu postanowił odstąpić od złożenia zażalenia na postanowienie katowickiej prokuratury (3 za, 1 wstrzymujący się). Przypomnijmy, że Rada Miasta Racibórz zdecydowała się złożyć takie zażalenie. – Podjęcie tego stanowiska nie wyklucza, że zarząd przeanalizuje w przyszłości możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych Powiatu – zaznaczono na posiedzeniu zarządu powiatu.
(red.)