Dożynki w Cyprzanowie. Przemarsz, msza święta i wiele radości
Bez festynu, ale z mszą świętą w intencji rolników, którą poprzedził krótki przemarsz do kościoła pw. Trójcy Świętej – na wzór zeszłorocznych obchodów w Cyprzanowie (gm. Pietrowice Wielkie) zorganizowano dożynkowe świętowanie. Odbyło się w niedzielę 29 sierpnia.
Choć oczekiwania względem obecnej rzeczywistości były w zeszłym roku inne, to niestety nadal trwająca pandemia koronawirusa ogranicza dożynkowe świętowanie. W takiej formie po raz drugi wydarzenie zorganizowano w Cyprzanowie. – Nie poddajemy się, robimy tak, aby wszyscy mieszkańcy byli zadowoleni. Tak, aby świętować i dziękować Panu Bogu za tegoroczne żniwa – mówi Maria Palisa, sołtyska wsi, a zarazem radna gminy Pietrowice Wielkie. Wyjaśnia, że dożynkową imprezę zastąpił poczęstunek, który przygotowały miejscowe gospodynie. Każdy mieszkaniec mógł liczyć na kawałek ciasta, kawę oraz cukierki, które były rozdawane przed kościołem po mszy.
Docenienie rolniczej pracy
Sołtys Palisa przyznaje, że w sołectwie trzymają kciuki, aby przyszłoroczne świętowanie mogło już się odbyć w tradycyjnej dla Cyprzanowa formie. – Chcemy, aby wszystko wróciło do normalności, tego wszyscy pragną – zauważa pani sołtys. Dodaje, że dożynki są ważne dla takich społeczności, bo to forma doceniania ciężkiej, rolniczej pracy.
Pogoda była różna
Maria Palisa pytana o ocenę tegorocznych żniw, odpowiada, że mimo trudności pogodowych, jakie pojawiły się w tym roku, rolnicy określają je jako dobre. W podobnym tonie wypowiada się starosta dożynkowy Norbert Wilczej. – Łatwo nie było, bo pogoda była różna, ale plony udało się zebrać – powiedział nam rolnik gospodarujący na około 45-hektarowym obszarze.
(mad)