Rafako nie widzi szans. na zawarcie ugody z Tauronem w sprawie Jaworzna
Spółka z Raciborza skierowała do sądu oświadczenie o woli zakończenia mediacji. Powód? – Brak możliwości zakończenia mediacji poprzez zawarcie ugody – wynika z komunikatu Rafako.
Nie widzą możliwości zakończenia mediacji ugodą
28 września Rafako SA* skierowało do Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej oświadczenie o woli zakończenia mediacji prowadzonej z Nowe Jaworzno Grupa TAURON sp. z o.o. w odniesieniu do umowy na budowę bloku energetycznego o mocy 910 MW na parametry nadkrytyczne w Elektrowni Jaworzno III – Elektrownia II, jak również o odstąpieniu od zawartej na potrzeby tej mediacji umowy o mediację, wnosząc o zakończenie mediacji. – Przywołana decyzja była motywowana tym, że ze względu na dotychczasowy przebieg mediacji oraz zgłaszane w jej trakcie stanowiska i oczekiwania Stron Umowy, Emitent i Spółka Zależna* nie widzą możliwości zakończenia mediacji poprzez zawarcie ugody – informuje Rafako SA
Jeszcze miesiąc temu wszystko było dobrze?
O zgrzytach na linii Rafako – Tauron ws. budowy bloku energetycznego o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III mówiło już pod koniec sierpnia 2021 r. Wówczas informacje miały charakter nieoficjalny. W kuluarach pojawiły się pogłoski, jakoby Tauron prowadził rozmowy za plecami Rafako z podmiotami, które mogłyby zastąpić Rafako w Jaworznie. Jednak oficjalnie wszystko było dobrze, o czym zapewniali rzecznicy prasowi Rafako i Tauronu.
– Trwają mediacje przed Prokuratorią Generalną. Klimat rozmów z Tauronem jest bardzo dobry i jesteśmy przekonani, że obu stronom zależy na porozumieniu – zapewniał Jacek Balcer, rzecznik prasowy Rafako.
– Tauron współpracuje z Rafako, jako Generalnym Wykonawcą bloku o mocy 910 MW w Jaworznie, przy pracach naprawczych, które doprowadzą do trwałej poprawy działania bloku oraz zapewnią bezawaryjną pracę jednostki w dłuższej perspektywie czasowej. Tauron i Rafako na początku sierpnia wypracowały realny harmonogram przeprowadzenia tych prac. Priorytetem jest utrzymanie tempa prac zgodnie z założonym planem, a co za tym idzie ich terminowe zakończenie – powiedział nam wtedy Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauron Polska Energia.
Jak to było z Jaworznem?
Przypomnijmy, Rafako było odpowiedzialne za zaprojektowanie, budowę i rozruch nowego bloku na parametry nadkrytyczne w Jaworznie. Pierwotnie blok energetyczny miał zostać oddany do użytku w marcu 2019 roku. Później termin przesunięto na luty 2020 roku. Jednak w ostatniej fazie testów doszło do poważnej awarii. Termin oddania bloku do użytku przesunięto jeszcze raz – na 15 listopada 2020 roku. Tego terminu udało się dotrzymać, jednakże w pierwszej fazie eksploatacji kotła zdiagnozowano szereg problemów.
W następstwie kolejnej inspekcji bloku Rafako przekazało spółce Nowe Jaworzno Grupa Tauron harmonogram niezbędnych prac, które muszą zostać zrealizowane, aby nowy blok mógł zostać zsynchronizowany z siecią energetyczną. Termin tej synchronizacji wyznaczono na 25 lutego 2022 r.
7 września 2021 r. Rafako wezwało Tauron do niezwłocznego wyjaśnienia „przyczyn zdarzeń pożarowych, które miały miejsce na bloku odpowiednio 7 stycznia 2021 r. i 11 czerwca 2021 r.”. Rafako zagroziło zerwaniem umowy na budowę bloku, jeśli Tauron nie wyjaśni przyczyn pożarów do połowy września 2021 r.
W odpowiedzi Tauron informował, że działania firmy dotyczące realizacji inwestycji oraz eksploatacji bloku w Jaworznie „były i są zgodne z najwyższymi standardami oraz przepisami prawa, w tym regulacjami z zakresu ochrony przeciwpożarowej, a także z dokumentacją eksploatacyjną opracowaną przez Wykonawcę Bloku (tj. Rafako – red.) w ramach Umowy”.
Budowa nowego bloku w Jaworznie kosztowała już około 6 mld zł.
Zwolnienia grupowe za zwolnieniami grupowymi
Aktualnie sytuacja Rafako SA jest bardzo trudna. Wiosną tego roku w spółce zakończył się proces zwolnień grupowych. Spółka poszukuje inwestora. Żaden z prywatnych podmiotów nie zdecydował się na zaangażowanie w Rafako. Nieoficjalnie mówiło się, że inwestorem zostanie Skarb Państwa. Polski Fundusz Rozwoju już teraz posiada około 10% akcji Rafako SA
Jednak główny pakiet akcji raciborskiego przedsiębiorstwa wciąż jest w rękach PBG SA Na papierze, bo w praktyce zarządza nimi nadzorca sądowy ustanowiony, aby chronić interesy wierzycieli PBG SA Niegdysiejszy gigant budowlany znajduje się w stanie upadłości.
27 września zarząd Rafako SA poinformował o zamiarze przeprowadzenia kolejnych zwolnień grupowych. Tym razem pracę ma stracić maksymalnie 190 osób. Jeśli zwolnienia dojdą do skutku, stan zatrudnienia w Rafako SA zmniejszy się od około 800 osób.
Wojciech Żołneczko