Dzieci napisały list do taty i wygrały nagrody
24 listy dzieci ze szkół m.in. z powiatów raciborskiego i wodzisławskiego napłynęły na senacki konkurs „List do Taty”, organizowany na etapie regionalnym przez senator Ewę Gawędę. Jury miało twardy orzech do zgryzienia, bo w pracach dzieci pojawiło się wiele różnych spojrzeń na ojca czy wyobrażenia ojca, bo niektóre z dzieci emocjonalnie opisywały swoje życie bez rodzica.
Na finał zaproszono wszystkich uczestników konkursu wraz z opiekunami oraz sponsorów nagród i członków jury. W tej edycji konkursu prace oceniali: Katarzyna Dutkiewicz – prezes Fundacji Elektrowni Rybnik, ks. Eugeniusz Cygan – były proboszcz parafii w Wodzisławiu – Zawadzie, tyflopedagog i bibliotekarz Ewa Olejniczak, psycholog Marta Jędryka, nauczycielka i radna Wodzisławia Śląskiego Lidia Ptak, radna gminy Gorzyce Magdalena Sieńko, redaktor naczelny „Nowin Jastrzębskich” oraz „Nowin Żorskich” Szymon Kamczyk oraz gospodarz – senator Ewa Gawęda. Rozstrzygnięcie konkursu wraz z galą odbyło się w Gościńcu Wodzisławskim, a galę uświetniły występy artystyczne wodzisławskiej młodzieży.
Co istotne, jury po obradach zaznaczyło duże zróżnicowanie prac. – Trzeba powiedzieć, że w listach dzieci rysowały się silne emocje, niezależnie czy ojciec funkcjonuje w życiu dziecka czy też nie. To pokazuje, jak ważna jest rola taty, a także jak tęsknią do ojca dzieci, które nigdy go nie poznały – podkreślali zgodnie jurorzy. – Uczestnicy musieli się zastanowić i sprecyzować to, kim jest dla nich tato i ile dla nich znaczy. Dlatego bardzo dziękujemy wam za to – podkreślił ks. Eugeniusz Cygan.
– Celem konkursu jest nie tylko ocena listów dzieci, ale także, a może przede wszystkim, podkreślenie roli ojca i uświadamianie panom, jak wielka to odpowiedzialność oraz jak patrzą na rolę ojca dzieci – powiedziała senator Ewa Gawęda podczas gali podsumowującej regionalny etap konkursu.
Nagrodzili najciekawsze prace
Choć dla jury wybór najciekawszych prac był bardzo trudny, ostatecznie wyłoniono trzy miejsca na podium i dwa wyróżnienia. Pierwsze miejsce zajęła Agata Janicka z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Raciborzu. Drugie miejsce przyznano Damianowi Banikowi z SP im. Biskupa Gawliny w Rudniku, a trzecie miejsce zajął Aron Gajda z tej samej szkoły. Uczniom SP w Rudniku przyznano również dwa wyróżnienia dla Julii Nadachewicz oraz Emilii Rudek.
Jak uczestnicy podeszli do pisania listów? – Pisało mi się bardzo dobrze, miałem na to pomysł i go zrealizowałem. Musiałem dość często przerywać, bo tu obiad, tu odrabianie lekcji, ale w końcu się udało i jestem zadowolony z efektu końcowego – mówi o swoim liście Marek Piela z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Wodzisławiu Śląskim.
– Zupełnie nie spodziewałam się wygranej, mocno mnie to zaskoczyło. Podeszłam pozytywnie do pisania listu. Cieszę się, że będę mogła pojechać na wycieczkę do Warszawy w nagrodę – zaznacza Agata Janicka z ZSP3 w Raciborzu.
Obowiązkowa lektura dla ojców
Co istotne, upominki ufundowane przez sponsorów otrzymały wszystkie dzieci biorące udział w konkursie. Podczas wręczenia nagród specjalnymi wyróżnieniami burmistrz miasta Rydułtowy Marcin Połomski uhonorował uczestników konkursu ze swojego miasta. Laureatom pogratulowali także starosta powiatu wodzisławskiego Leszek Bizoń, zastępca wójta gminy Rudnik Tomasz Kruppa oraz poseł Adam Gawęda. Zaproszeni goście podkreślili, że konkursowe listy dzieci powinny być lekturą obowiązkową dla każdego ojca.
– Ja sam pisałem list do taty, już kupę lat temu. Mój tato zmarł, kiedy miałem 3 lata, więc nie było mi dane go poznać, ale powiem szczerze, że przez to pisanie listu było mi lżej. Ten list trzymam do dzisiaj i wracam do niego co jakiś czas, kiedy szukam rady, kiedy moje dzieci przychodzą z pytaniami, na które trudno mi odpowiedzieć. Wydaje mi się, że zwłaszcza czas i relacje, jak powiedział pan starosta, są dziś niezwykle istotne. Kiedy jesteśmy zabiegani jako ojcowie, mamy multum rzeczy na głowie, sam chciałbym otrzymać takie listy od moich dzieci, aby wiedzieć nad czym jeszcze muszę popracować – podkreślił wicewójt Rudnika Tomasz Kruppa.
(Red)
Dzieci potrzebują taty
Fragmenty „Listów do Taty”, nadesłanych na konkurs:
„Jesteś przy mnie od chwili moich narodzin. Mimo iż nie pamiętam momentu, w którym wziąłeś mnie po raz pierwszy na ręce to wiem, że dzięki biciu Twojego serca, każdego dnia czuję się przy Tobie bezpiecznie. Byłeś przy mnie gdy stawiałam swoje pierwsze kroki, gdy płakałam nocami przez wychodzące ząbki, gdy mówiłam pierwsze słowa. Pozwalałeś mi się samodzielnie ubierać, przez co czasem źle zakładałam buciki, ale Ty zawsze z uśmiechem na ustach poprawiałeś je tak, aby było dobrze.”
„Bardzo Cię kocham, cieszę się, że jesteś moim tatą i mam nadzieję, że jeszcze wiele przygód i różnych zadań jest przed nami, które zrobimy wspólnie.”
„Chcę, żebyś wiedział, że nie myślę o Tobie źle. Dziękuję Ci za dar życia, bo dzięki niemu jestem na tym świecie. Często zastanawiałam się, co by było, gdybyś mnie nie zostawił, ale powiem Ci, że tak jest lepiej. Jestem silniejsza!”
„Chcę Ci podziękować za dobre wychowanie. Czasem mnie karcisz, ale wiem, że to dla mojego dobra. Jesteś cudownym Tatą, codziennie mnie rozbawiasz i pomagasz w trudnych chwilach. Dziękuję tatusiu, że mnie wspierasz i pomagasz mi dążyć do dorosłości.”
„Kiedy wyjeżdżałeś do Niemiec, ciągle pytałem mamę, czy jesteś już w domu i z niecierpliwością czekałem na Twój powrót. Kiedy przyjechałeś, w końcu zjedliśmy kolację, a następnego dnia pojechaliśmy na hamburgera i trochę byłeś z nami w domu. Później za każdym razem kiedy wyjeżdżałeś, wiedziałem już, że na pewno wrócisz do nas!”