Piórem naczelnego: Człowiek memoriał
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Wystarczyło wymienić jego nazwisko, a każdy wiedział o kim mowa. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych raciborzan, choć nie zdobył sławy przez wyczyny sportowe czy politykę. Stanisław Borowik, o którym trzeba już mówić, niestety, tylko w czasie przeszłym. Jego śmierć była szokiem, bo odwaga, waleczność, nieustępliwość, ale i witalność, siła były określeniami cechującymi tę postać. Będąc strażakiem, kierowcą został naczelną postacią jednej z największych imprez plenerowych w regionie. Organizował ją od podstaw przez 27 lat. Gdyby nie pandemia, dołożyłby jeszcze 2 edycje. Przy każdym z koncertów stał przy scenie, czuwając by dopięto każdy guzik przy tym wielowymiarowym przedsięwzięciu. Już go nie spotkamy. Ani na memoriale, ani w sali obrad, gdzie wypełniał mandat radnego. Nie usłyszymy jego barwnych, nieraz kąśliwych wobec władz bon-motów. Racibórz stracił jednego ze swoich wartościowych mieszkańców. Nie sposób go zastąpić, bo był niepowtarzalny. Jeszcze długo i z tęsknotą będziemy wspominać pana Staszka.