Czwarta fala pandemii dotknęła pion zarządczy na Gamowskiej. Co dalej ze szpitalem?
Z naszych informacji wynika, że aktualnie lecznicą musi samodzielnie kierować wicedyrektor Elżbieta Wielgos-Karpińska. Od starosty raciborskiego usłyszeliśmy zapewnienie, że szpital działa bez ograniczeń, choć wymóg kwarantanny dotknął kilkoro osób z głównej administracji. – Jak na razie wszystko funkcjonuje bez większych zakłóceń – podkreślił włodarz Powiatu, do którego należy lecznica.
Mimo reżimu sanitarnego, który z dużą skutecznością stosowano na Gamowskiej od początku pandemii w marcu 2020 roku, w tym tygodniu do zakażenia doszło w gronie ścisłego kierownictwa szpitala rejonowego.
Zadaniami dyrektora naczelnego musiała się zająć jego zastępczyni ds. medycznych. Na kwarantannę zostali skierowani kluczowi pracownicy szpitala z pionu administracji.
– Z informacji jakie posiadam na dziś nie ma zagrożenia, by trzeba było ograniczać funkcjonowanie placówki – zapewnił nas w piątek po południu starosta raciborski Grzegorz Swoboda.
Włodarz śledzi sytuację na Opolszczyźnie, gdzie wojewoda podjął decyzje o zwiększeniu liczby łóżek covidowych w szpitalach.
Jeszcze we wrześniu dyrektor szpitala Ryszard Rudnik mówił nam, że z ustaleń z wojewodą wynika, że raciborski szpital nie będzie zwiększał liczby miejsc dla leczonych zakażonych. Te pojawią się w innych śląskich szpitalach. – Chcemy utrzymać oddziały, które uruchomiliśmy po odmrożeniu, zaplanowaliśmy otwieranie kolejnych – zapowiadał wtedy R. Rudnik.
Starosta raciborski podkreśla, że samorząd robi wszystko, aby nie doszło do powtórki sytuacji z pierwszych tygodni pandemii, gdy szpital rejonowy stał się jednoimiennym, zamkniętym dla niezakażonych COVID-19.
(m)