COVID-19 w Radzie Miasta Racibórz. Sesja odbyła się w trybie zdalnym
Listopadowe posiedzenie raciborskiego samorządu musiało być przeprowadzone przez łącza internetowe, na platformie Zoom. U jednego z członków rady wykryto koronawirusa. Kilkoro rajców miało z nim bezpośredni kontakt i trafiło na kwarantannę. Zgodnie z sugestią Sanepidu, przewodniczący Marian Czerner zdecydował o zwołaniu sesji w trybie on–line.
Do kontaktu z osobą zakażoną doszło w tygodniu poprzedzającym sesję, na posiedzeniu jednej z komisji branżowych. – Test na obecność COVID-19 był w przypadku tej osoby pozytywny. To przyczyna zwołania sesji w trybie zdalnym – przekazał nam przewodniczący rady Marian Czerner.
Rada nie obradowała w pełnym składzie. Dodatkowo jeden z grona najbardziej doświadczonych radnych uległ w listopadowy weekend groźnemu wypadkowi samochodowemu na terenie powiatu wodzisławskiego. Z naszych informacji wynika, że jego obecny stan jest stabilny, ale powrót do zdrowia będzie czasochłonny.
Tymczasem coraz bliżej jest uzupełnienia składu rady miasta o wakat powstały po śmierci Stanisława Borowika. Wszystko wskazuje, że klub „Razem dla Raciborza” wprowadzi w jego miejsce Marcina Komora, rolnika i strażaka OSP z Sudołu.
(ma.w)