Metallica bez Hetfielda i spółki
Kogo było najmniej w Raciborskim Centrum Kultury wieczorem 28 listopada? Raciborzan. Nie zabrakło za to fanów Metalliki, którzy przyjechali do Raciborza na koncert coverbandu tej grupy – Scream In. Przyjechali z całego regionu, a nawet z dalekiej... Bogoty.
– Give me fuel, give me fire. Give me that which I desire, ooh!* – od tych słów zaczął się koncert grupy Scream Inc., czyli coverbandu zespołu Metallica. Coverband to określenie grupy muzycznej, której repertuar stanowią utwory innego, znanego zespołu. W tym przypadku nieznany szerzej zespół Scream Inc. występuje z repertuarem znanej na całym świecie Metalliki. W Raciborzu rockowym muzykom towarzyszyła na scenie orkiestra Orion. Publiczność wysłuchała najbardziej znanych utworów Metalliki, począwszy od „Fuel”, przez „For Whom The Bell Tolls” po „Nothing Else Matters”.
Kto zna Metallikę, ten wie, że wokalu Jamesa Hetfielda nie da się podrobić. Wokaliście Scream Inc. trzeba oddać, że nawet nie próbował – śpiewał po swojemu i chwała mu za to. Dzięki temu było po prostu naturalnie, a publiczność bawiła się świetnie. Co prawda do połowy koncertu głównie na siedząco, ale później również na stojąco i w podskokach (wielka w tym zasługa niejakiego pana Pawła, który przełamał pierwsze lody, pozdrawiamy!).
Wspomniana publiczność przyjechała na koncert z bliższej i dalszej okolicy. Na parkingu przy Raciborskim Centrum Kultury przeważały rejestracje z powiatów głubczyckiego, wodzisławskiego, Rybnika, Jastrzębia-Zdroju, a także z bardziej odległych regionów Polski i... świata. Marcin Bytom i Anggie Viviana Mejia Ramirez przyjechali do Raciborza z Krakowa (Anggie pochodzi z Bogoty). – Dwa tygodnie temu byliśmy na koncercie tego coverbandu w Bielsku-Białej. Było świetnie i postanowiliśmy wybrać się jeszcze raz – powiedzieli nam sympatyczni fani Metalliki, których poznaliśmy podczas koncertu.
Na zakończenie dodajmy, że wymagająca, obszerna sala RCK wypełniła się niemal po brzegi. Rock nie umarł. Rock żyje i ma się całkiem dobrze.
(żet)
* Daj mi paliwa, daj mi ognia. Daj mi tego, czego pragnę.