Księżna Yorku napisała do burmistrza Kuźni Raciborskiej. Chwali gminę za pomoc Ukraińcom
Księżna Yorku podczas drugiej swojej wizyty w gminie Kuźnia Raciborska spotkała się z wojennymi uchodźcami. – Podziwiam otwarte ramiona Polaków niosących pomoc sąsiadom. Takim samym szacunkiem darzę silne ukraińskie kobiety. Niestety oni nie mają już gdzie wrócić, ich domów nie ma – mówiła w Rudach słynna Fergie. Teraz w liście do burmistrza Pawła Machy i jego zastępczyni Sylwii Brzezickiej-Tesarczyk chwiali działalność samorządu i społeczników. – Wasza wspaniała gmina realizuje niewiarygodne cele i pokazuje ogromny wkład w pomoc, jaką Wasz kraj oferuje Ukrainie – napisała w korespondencji.
– Trzeba zwrócić dobro ludziom, którzy byli dla mnie dobrzy. Małe miejscowości potrzebują pomocy, nie tylko wielkie miasta jej wymagają – powiedziała mediom Sarah Ferguson w Rudach. Gościła tam dzięki zaangażowaniu swej przyjaciółki, dr. Gabrieli Mercik, prowadzącej w tym sołectwie gabinet medycyny estetycznej, który wcześniej oficjalnie otwarła księżna Yorku*. Podczas ostatniej wizyty w Polsce spotkała się także m.in. z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim oraz gościła w Dzień Dobry TVN.
Teraz Sarah Ferguson zwróciła się pisemnie do burmistrza Kuźni Raciborskiej i jego zastępczyni. W korespondencji podkreśliła, że z wielką przyjemnością spotkała się z włodarzami podczas jej ostatniej wizyty w Polsce.
– Czuję się zaszczycona tym, że mogłam odwiedzić Polskę po raz kolejny i zobaczyć na własne oczy odmieniający ludzkie życie humanitarny wysiłek narodu polskiego ofiarowany wszystkim tym, którzy ucierpieli w wyniku niszczycielskiego konfliktu na terytorium Ukrainy. Cały Wasz naród powinien być dumny z tego powodu – napisała.
(mad)
*Po raz pierwszy księżna Sarah w Rudach gościła 2 września. Podczas tej wizyty odwiedziła m.in. miejscową podstawówkę oraz pojechała kolejką wąskotorową.