Jedni widzą rupiecie, inni skarby cenne jak złoto
Choć już pod koniec 2019 roku zapadła decyzja, aby organizować raz do roku dwudniowy jarmark na granicy w Chałupkach (gm. Krzyżanowice), to dopiero w weekend 14 – 15 maja udało się zrealizować ten plan. Poprzednie próby pokrzyżowały: pandemia koronawirusa i nawalne deszcze.
Jarmark na granicy w Chałupkach od lat cieszy się sporym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców powiatu raciborskiego, ale całego regionu. Zjeżdża tam sporo wystawców, którzy rozstawiają swoje kramy wczesnym rankiem, a miejsca rezerwują kilka dni wcześniej.
Gmina co roku organizuje dwie edycje – wiosenną i jesienną. Ta pierwsza stała się dwudniową, bo próba z 2019 roku okazała się strzałem w dziesiątkę. Kolejnych dwudniowych edycji przez kolejne dwa lata jednak nie udało się zorganizować. Raz przeszkadzała pandemia koronawirusa, później ulewne deszcze, które przeszły nad regionem, więc m.in. strażacy ochotnicy, którzy zabezpieczają tę imprezę, potrzebni byli gdzieś indziej.
Dawid Machecki