Wójt Utracki: Nigdy nie zapadła decyzja o wydzieleniu i zamknięciu sali w Zabełkowie na rzecz uchodźców
Wójt Grzegorz Utracki odpowiada na pytania Nowin, które mejlowo skierowaliśmy do Urzędu Gminy w Krzyżanowicach po interwencji poselskiej posła Grzegorza Brauna. – Wszystkie podejmowane wewnętrzne działania wynikały z prowadzonych analiz w ramach zarządzania kryzysowego w związku z aktualną, dynamiczną wówczas sytuacją na Ukrainie – argumentuje włodarz.
Przypomnijmy, poseł tłumaczył, że przybył do Krzyżanowic, po to, aby interweniować w sprawie wyłączenia sali gimnastycznej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Zabełkowie z użytkowania na rzecz adaptacji w celu przyjęcia gości z Ukrainy. Na to nie chciała zgodzić się dyrektor placówki Anna Kubica. G. Braun w wypowiedzi dla mediów podkreślił, że za tę decyzję pani dyrektor „odebrała naganę służbową od wójta, ponieważ wystąpiła w interesie tutejszych dzieci. I śmiała o sytuacji poinformować rodziców dzieci”.
– Co zdecydowało, że w gminie na rzecz uchodźców postanowiono przeznaczyć pomieszczenia ZSP w Zabełkowie? Czym kierowano się, podejmując właśnie taką decyzję?
– Nigdy nie było żadnej decyzji o przeznaczeniu pomieszczeń w Zabełkowie na rzecz uchodźców.
W związku z sytuacją na Ukrainie w połowie marca, eskalującymi działaniami wojennymi i napływem dużej liczby obywateli Ukrainy uciekających przed wojną do Polski, i możliwym w dalszym ciągu ich wzrostem otrzymaliśmy pismo za pośrednictwem Powiatowego Zarządzania Kryzysowego z poleceniem Wojewody Śląskiego o wskazanie możliwości dodatkowych miejsc dla ewentualnej kolejnej fali uchodźców.
W związku z tym dokonaliśmy wewnętrznej analizy i przeglądu możliwości wskazania dodatkowych miejsc, które posiadają odpowiednie zaplecze sanitarne. Podczas tego przeglądu wielokrotnie informowałem p. dyrektor szkoły, że nie chcemy tworzyć tych miejsc w sali gimnastycznej, a tylko prosimy o jej uwagi czy jest to możliwe, i w jaki sposób szkoła mogłaby realizować zajęcia dydaktyczne, a zwłaszcza ruchowe.
Nigdy decyzja o wydzieleniu i zamknięciu sali nie zapadła, nie została taka informacja przekazana, jak również nie zostało wydane takie polecenie. Tym bardziej, że od początku konfliktu nie wskazywaliśmy obiektów użyteczności publicznej, budynków kulturalno-oświatowych, świetlic, obiektów OSP (jak np. w niektórych gminach w Polsce), a obowiązek wyznaczenia miejsc dla uchodźców zrealizowaliśmy w obiektach prowadzących działalność gospodarczą. Wszystkie podejmowane wewnętrzne działania wynikały z prowadzonych analiz w ramach zarządzania kryzysowego w związku z aktualną, dynamiczną wówczas sytuacją na Ukrainie i możliwą eskalacją działań wojennych i możliwym napływem nowej fali uchodźców.
– Jak gmina odebrała sprzeciw pani dyrektor?
– Działania dyrektora podlegają ocenie z punktu widzenia kompetencji wójta, a także zadań, jakie wyznacza mu administracja rządowa w związku z tzw. kryzysem uchodźczym.
– Na podstawie czego nałożono na panią dyrektor naganę?
– Sprawy z zakresu prawa pracy nie stanowią informacji publicznej.
– Jak gmina odbiera interwencję poselską posła Brauna?
– Gmina nie komentuje działań posła, udziela natomiast informacji i wyjaśnień w granicach obowiązujących przepisów, w tym przypadku jak w 1 zapytaniu z podkreśleniem faktu, że podejmowano je w związku z poleceniami administracji rządowej.
– Jakie obowiązki pełnił wójt w chwili interwencji poselskiej?
– W chwili interwencji poselskiej wójt przebywał w delegacji służbowej do Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, celem załatwiania urzędowych spraw gminy.
Pytał Dawid Machecki