Małe walentynki w sierpniu. Ola Figurniak zaprasza na swój debiutancki koncert

Wdzięczna uczennica

– Przygodę ze śpiewem zaczęłam w II klasie podstawówki. Zaczęłam uczęszczać na zajęcia wokalne do pana Daniela Rożka w Młodzieżowym Domu Kultury. W gimnazjum trafiłam pod skrzydła pani Elżbiety Biskup – do Mirażu – i tam zostałam do końca szkoły średniej – mówi Ola Figurniak. W rozmowie z Nowinami przyznaje, że na swojej muzycznej drodze miała wzloty i upadki. – Jednak potem to się rozwinęło. Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam kształcić się w Młodzieżowym Domu Kultury pod okiem takich super nauczycieli jak pan Daniel Rożek i pani Ela Biskup – dodaje.

Co gra jej w duszy?

Ola Figurniak najbardziej lubi słuchać Daniela Podsiadły, Alicii Keys, Beyoncé oraz Céline Dion. Najlepiej odnajduje się w szeroko rozumianym repertuarze rozrywkowym. – Lubię śpiewać wszystkiego po trochu – trochę jazzu, trochę poezji śpiewanej, trochę popu. Chętnie sięgam też do piosenek aktorskich, musicalowych czy bajkowych – mówi Nowinom.

Piosenki o miłości

Co usłyszymy na debiutanckim koncercie Oli Figurniak w parku Roth? – Obiecuję, że będzie dużo fajnych numerów. Większość piosenek będzie miłosna, ale nie będą to same ballady. Każdy znajdzie coś dla siebie. To będą takie małe walentynki w sierpniu – mówi Ola. Wśród utworów, których wysłucha publiczność, znajdą się m.in. „Bo jesteś Ty” Krzysztofa Krawczyka” oraz „Kocham Cię” Marii Sadowskiej.

Koncert Oli Figurniak będzie główną atrakcją wieczoru. Jako support wystąpią Michał Stuchły i Błażej Klimaszka. Kto był na zeszłorocznym koncercie organizowanym przez Voltage, ten z pewnością pamięta tych dwóch dżentelmenów. Wówczas to Błażej zaliczył swój koncertowy debiut, natomiast Michał wystąpił jako support. – Chcieliśmy zachować jakąś ciągłość między tymi koncertami, czyli żeby główny punkt programu z zeszłego roku był teraz zapowiedzią nowego koncertu – wyjaśnia Michał Zgrzendek ze stowarzyszenia Voltage.

(żet)