Trener Unii wie, IV liga różni się od okręgówki wymaganiami
Śląski Związek Piłki Nożnej zaprezentował na swojej stronie krótkie wywiady z unitami, którzy zmierzyli się w sparingu ze Szczakowianką Jaworzno. W materiale wideo wypowiedzieli się piłkarze Marcin Oślizlok i Paweł Woniakowski oraz trener Dawid Plizga.
Napastnik Unii – zdobywca 18 goli w zwycięskim sezonie w okręgówce, przyznał, że walka o awans była momentami ciężka. – Ważne, że z końcowym efektem. To mecz z rezerwami Jastrzębia był przełomowy. Chociaż go przegraliśmy to właśnie ta gra nas zmobilizowała do wytężonej pracy. I od tamtej pory zaczęliśmy systematycznie wygrywać – wspomina M. Oślizlok.
Pierwszy awans
Unici przypieczętowali awans zwycięstwem z Rymerem Rybnik. – To było dla wielu z kolegów duże wydarzenie, bo oni awansowali pierwszy raz w swojej przygodzie z piłką. W tym meczu strzeliłem kilka goli i wtedy już zaczęliśmy myśleć o IV lidze – zaznaczył najlepszy strzelec Unii.
Klub z Raciborza przygotowywał się do nowego sezonu od 11 lipca. Od początku testował sporo kandydatów do pierwszej drużyny. – Ubyli nam bramkarze i prawy obrońca, więc na te pozycje szukaliśmy piłkarzy. Chcemy mieć kadrę 20 zawodników – powiedział w materiale dla ŚlZPN trener Dawid Plizga. Żałuje, że z klubu musiał odejść kierownik drużyny Stanisław Kowalczyk (powodem są sprawy rodzinne). – Jestem ze Stasiem w stałym kontakcie, wiem, że będzie nam pomagał, bo ma mocno w sercu Unię – podkreślił Plizga. Jak poinformował, stan kadrowy w Unii będzie wymagał monitoringu do końca sierpnia.
Na własnych zasadach
– IV liga stawia całkowicie inne wymagania niż okręgówka. To wymagania natury organizacyjno-finansowej jak również sportowe. Naszym celem będzie spokojne utrzymanie się na tym poziomie rozgrywek, utrzymanie na naszych zasadach i bez zbędnej nerwówki – planuje szkoleniowiec.
Optymistyczne podejście zaprezentował kapitan drużyny Paweł Woniakowski. – Ten awans jest jakąś formą nagrody za dobrą grę i nasi młodsi koledzy mogą się sprawdzić w wyższej klasie. Nasz zespół ma w składzie też doświadczonych graczy, którzy mają za sobą grę nawet na wyższym poziomie niż IV liga, to powinno procentować – prognozował Woniakowski.
Wypowiedzi unitów zebrano przed ich sparingiem ze Szczakowianką Jaworzno, który Unia przegrała 1:5.
(oprac. m)