Rodzinne dożynki w Cyprzanowie
Jak co roku mieszkańcy Cyprzanowa, Lekartowa i Żerdzin (gm. Pietrowice Wielkie) w trakcie uroczystej mszy świętej dziękowali za plony. Sołectwa łączy parafia pw. Trójcy Świętej w Cyprzanowie. Świętowanie odbyło się w niedzielę 28 sierpnia i było połączone z jubileuszem pięćdziesięciu lat piłki nożnej w Cyprzanowie.
Najpierw uroczysta msza święta, później przejście niewielkiego korowodu przez wieś i impreza. Tak w tym roku wyglądają dożynki w Cyprzanowie.
Ks. Ewald Cwienk w homilii mówił, że szczególnie czcimy dożynki, które są podziękowaniem rolnikom za ich trud, ponieważ pracują dla chleba. – Rolnicy i hodowcy – ludzie wsi mają na co dzień do czynienia z tajemnicą życia ukrytą w symbolu ziarna i jajka. Bo wszystko można wyprodukować, ale nie da się w fabryce czy laboratorium stworzyć ziarna ani jajka – powiedział proboszcz cyprzanowskiej świątyni.
Kaznodzieja podkreślił, że gospodarze doskonale wiedzą, że życie święte jest darem Bożym, nad którym człowiek nie ma władzy.
Po uroczystej mszy świętej przez wioskę przeszedł korowód dożynkowy. Sołtys Cyprzanowa w rozmowie z Nowinami przypominała, że dożynki powracają w pełnej krasie po pandemicznej przerwie. – Mieszkańcy nie potrafili się na to doczekać, dwuletnia przerwa zrobiła swoje. W tym roku świętujemy z pełną pompą – uśmiechała się Maria Palisa.
W tym roku gospodarzem jest sołectwo Lekartów, dlatego też w sąsiedniej wsi upleciono koronę, stamtąd pochodzą tegoroczni starostowie – Ilona i Marek Marcinkowie. – My tworzymy jedność wspólnie z trzema sołectwami gminy Pietrowice Wielkie: z Lekartowem i Żerdzinami – przypomniała pani sołtys. Dodała, że świętowanie scala mieszkańców.
(mad)