Frączek o wodzie dla Ukrainy: nie ośmieszajmy się
Nie wszystkim radnym powiatu odpowiada chęć niesienia pomocy partnerskiemu miastu Horishni Plavni (były Komsomolsk). Samorząd ponownie wsparł partnera zza wschodniej granicy, przekazując tam żywność i wodę butelkowaną o wartości 10 000 zł.
15 kwietnia Horishni Plavni otrzymało z Raciborszczyzny pomoc w postaci żywności, wody butelkowanej, środków opatrunkowych oraz środków czystości zebranych przez mieszkańców gmin powiatu raciborskiego. Częściowo zakupiono je z datków pracowników starostwa oraz radnych powiatowych. Ponieważ inwazja wojsk Federacji Rosyjskiej na Ukrainę trwa nadal, istnieje potrzeba dalszego, bezpośredniego wspomagania partnera w Ukrainie.
Wątpliwości czy należy w ten sposób pomagać partnerom, zgłosili przed ostatnią sesją powiatową radni Łukasz Mura i Ryszard Frączek. Pierwszy chciał wiedzieć, czy w pomoc tak aktywnie jak raciborzanie, włączają się partnerzy z Markischer Kreis i Elbe-Elster. Starosta Grzegorz Swoboda zapewniał, że z Niemiec również płynie pomoc dla ukraińskiego miasta.
Powiedział, że w Horishni Plavni znalazła się aż 60 000 uchodźców wewnętrznych. – Oni nie mają niczego, a tamtejsze samorządy borykają się z problemami – podkreślił włodarz powiatu.
Oponował Ryszard Frączek. Powiedział staroście, że może mu przyprowadzić z „dziesięciu lumpów, z których każdy mu powie, że jest biedny i potrzebuje pomocy”. – Nie ośmieszajmy się. To są jakieś bzdury. Ja tam byłem na Ukrainie przez 5 tygodni. Wodę tam mają. Nie róbmy z Polski głupiego kraju, bo uważam, że wychodzimy na głupców. Miliardy już poszły na Ukrainę. Lepiej zapytajmy, ile musimy jeszcze Ukrainie zapłacić, żeby żołnierzy legionowych tam ekshumować, co walczyli z Rosjanami – mówił oburzony na posiedzeniu komisji. Jego zdaniem pomoc jest potrzebna, ale wschodniej Ukrainie i on „nie da się zwieść, że na zachodniej czegoś brakuje”.
Starosta wyjaśnił, że w gminach powiatu wciąż zbiera się żywność dla Ukrainy i Powiat chce ją wysłać swym partnerom, którym przyszło żyć w trudnych czasach. – Jak była powódź w Niemczech to ja ich pierwszy pytałem jak można pomóc – przypomniał G. Swoboda.
Na sesji Frączek i Mura nie poparli projektu uchwały o pomocy. 19 radnych głosowało za.
(ma.w)
Radny Ryszard Frączek skierował do starosty raciborskiego prośbę o analizę pomocy finansowej dla uchodźców z Ukrainy. Radny zawnioskował też o udzielenie odpowiedzi w sprawie procentowego udziału uchodźców z Ukrainy w przestępstwach na terenie powiatu raciborskiego.