O ich spotkaniu zdecydował przypadek, ale w złożonej przysiędze trwają od lat
Kiedy przed laty brali ślub, nie spodziewali się, jak wiele wyzwań stoi przed nimi. Ale mimo przeciwności losu, złożoną przysięgę dotrzymują od wielu lat. Urząd Gminy w Nędzy zorganizował jubileusze małżeńskie w sprawdzonej formule. Małżeństwa spotkały się w ośrodku Aqua-Brax w Szymocicach.
Organizacją uroczystości zajęła się kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Joanna Ratuszniak. Urzędnicy tradycyjnie oprócz par świętujących złote gody, czyli 50 lat po ślubie, którym wręczono medale nadane przez prezydenta RP Andrzeja Dudę, uhonorowali również jubilatów obchodzących 60 i 65 lat po ślubie.
– Od lat dzielicie troski i radości życia. Różne to były lata – nie zawsze łatwe, nieraz pełne trudności, ale dzięki wspólnym staraniom udało się je wszystkie pokonać – mówiła do jubilatów kierownik Ratuszniak, podkreślając, że jubileusze małżeńskie, które świętują poszczególne pary, to wyjątkowe wydarzenie nie tylko dla nich, ale dla ich rodzin i przyjaciół.
– Można powiedzieć, że przypadek zdecydował, że spotkaliście się na jednej wspólnej drodze, jak dobrze, że dobry los was wtedy połączył – kontynuowała pani kierownik. Cytując poetę Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, szefowa USC w Nędzy wypowiedziała słowa: Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Życzenia małżeństwom składali także oficjele: Anna Iskała, która wspominała, że dla niej to już 16. taka uroczystość w roli wójta, przewodniczący rady Gerard Przybyła i kierownik GOPS-u Bożena Poloczek.
(mad)