W powiecie raciborskim powstaje zagroda żubrów. Ma być gotowa w przyszłym roku
Na około 10 ha, w tym niespełna 1,5 ha łąk, przy DW nr 935, łączącej m.in. Kornowac i Racibórz powstaje zagroda żubrów. Docelowo sprowadzonych ma zostać tam 6 – 7 osobników (maksymalnie może pomieścić 10) z Nadleśnictwa Kobiór, które na swoim terenie prowadzi ośrodek hodowli żubrów i edukacji leśnej.
Chodzi o lokalizację
Zagroda powstaje na terenie Nadleśnictwa Rybnik (konkretnie leśnictwa Syrynia, w obszarze Raciborza–Brzezia), w lesie przy drodze wojewódzkiej nr 935 – przed pierwszym poszerzeniem drogi, gdzie kontrolowane są ciężarówki (jadąc od strony Pogrzebienia).
– Wybraliśmy to miejsce ze względu na dobrą lokalizację. Myślę, że dojazd do zagrody będzie bardzo dobry, od strony Raciborza, jak i Rybnika czy Wodzisławia Śląskiego – mówi Nowinom Tomasz Olszewski, nadleśniczy Nadleśnictwa Rybnik.
Wskazuje też na urozmaiconą rzeźbę terenu, na czym mają zyskać zwierzęta. – Żubr będzie musiał bardziej poćwiczyć, czyli przemieszczać się nie tylko po płaskim terenie, ale również wchodzić pod górkę i schodzić z górki – wylicza. Wokół zagrody wybudowana zostanie ścieżka, atrakcja dla odwiedzających będzie bezpłatna.
Leśnicy akcentują, że to nawiązanie do dawnych dziejów, kiedy w lasach okalających Racibórz można było spotkać nie tylko sarny, jelenie, tury, niedźwiedzie czy rysie, ale właśnie i żubry.
W przyszłym roku
Nadleśniczy Olszewski wyjaśnia, że działanie wpisane jest w plan ochrony żubrów. – Dzięki temu możemy ograniczyć przenoszenie chorób, bo mowa o odizolowaniu jakieś populacji – przekonuje. Wskazuje, że dzięki temu zyska również Nadleśnictwo Kobiór, gdzie żubrów jest coraz więcej. Zabranie stamtąd kilku zwierząt ma polepszyć warunki tych, które pozostaną, bo populacja nie będzie tam tak gęsta.
W planach jest utworzenie zagrody na 100-lecie Międzynarodowego Towarzystwa Ochrony Żubrów, które przypada na przyszły rok.
Jakie koszty i co z Łężczokiem?
Tomasz Olszewski pytany przez Nowiny ile założenie będzie kosztować, odpowiada, że tego wskazać jeszcze nie można, bo projekt powstaje. – Nie wiemy dokładnie, ale Lasy Państwowe mają środki przeznaczone na ochronę przyrody, z których skorzystamy – stwierdza.
Spytaliśmy również nadleśniczego, czy teren miałby należeć do Parku Narodowego Łężczok, bo nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że są takie plany. – Łężczokiem zajmuje się Nadleśnictwo Rudy Raciborskie, my zagrodą żubrów. Na razie te dwa tematy idą równolegle, obecnie nie widzę powodów łączyć tych dwóch rzeczy – odpowiada.
Naukowcy w Kobyli
O sprowadzeniu żubrów do powiatu raciborskiego mówiono na spotkaniu, które zorganizowano w piątkowe popołudnie 14 października w Domu Kultury w Kobyli. Dla zgromadzonych wystąpili m.in. prof. Wanda Olech-Piasecka oraz prof. Wojciech Bielecki, którzy opowiadali o stylu życia tych zwierząt.
Na wstępie nadleśniczy Olszewski wyliczał, że na terenie Nadleśnictwa Rybnik mieszka ponad pół miliona mieszkańców (27 gmin), w związku z tym leśnicy liczą, że ten pomysł będzie cieszył się zainteresowaniem.
Mówił, że założeniem leśników jest przygotowanie zwierzętom takich warunków, aby ryzyko, że coś im się przydarzy, było zminimalizowane.
Oprócz zagrody ma powstać wiata w pobliżu miejsca karmienia, parkingi oraz budynek z magazynem na paszę i pomieszczeniem administracyjnym dla weterynarza. – Mamy już zgodę wodociągów na to, aby pociągnąć wodę, z Tauronem mamy podpisaną umowę na przyłącze, z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach ustalone warunki na zjazd. Mamy zabezpieczone środki, prawie gotowy projekt. Mamy nadzieję, że ze strony mieszkańców nie będziemy mieli uwag – powiedział.
(mad)