Hołd dla poległych na służbie
Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu podinspektor Mirosław Mielańczyk uczcił 1 listopada pamięć poległych polskich policjantów więźniów Ostaszkowa pomordowanych wiosną 1940 roku.
Będąc na raciborskiej nekropolii wiceszef miejscowej policji, uczcił również pamięć poległego w służbie aspiranta Michała Kędzierskiego. Ten funkcjonariusz został śmiertelnie postrzelony w maju ubiegłego roku.
Dzień Wszystkich Świętych jest okazją do uczczenia pamięci polskich policjantów więźniów Ostaszkowa pomordowanych wiosną 1940 roku. Pierwszy zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu podinspektor Mirosław Mielańczyk zapalił znicz przy pomniku upamiętniającym funkcjonariuszy, którzy zginęli wiosną 1940 roku. Dwóch polskich policjantów pochodziło z Brzezia nad Odrą. Wilhelm Rydygiel i Józef Pak zostali zamordowani przez NKWD.
Na uwagę zasługuje fakt, iż podinspektor Mirosław Mielańczyk jest prawnukiem zamordowanego policjanta Wilhelma Rydygiela. W połowie sierpnia 1939 roku objął on Posterunek Policji w Czerwionce. Wilhelm Rydygiel wpisany był na listę więźniów obozu w Ostaszkowie z 7 kwietnia 1940 roku i wysłany na śmierć do Kalinina w grupie 88 osób.
(red)