Ponad 30 kilometrów kanalizacji wybudowano w gminie Kornowac. Ma służyć przez 100 lat
– To największe zadanie w historii naszej gminy – tak wójt Kornowaca Grzegorz Niestrój mówi o wybudowanej sieci kanalizacji sanitarnej. Na zadanie przeznaczono prawie 42 mln złotych, przy dofinansowaniu unijnym opiewającym na kwotę prawie 21 mln złotych. W efekcie powstało ponad 30 km kanalizacji.
O tym zadaniu w gminie mówiło się od lat, kierunek podsumowano 10 listopada w pogrzebieńskiej „Złotej Iglicy”. Wójt Kornowaca mówi, że inwestycja w nowoczesną sieć kanalizacyjną jest niezwykle ważna dla społeczności. Dodaje, że samorządu nie stać na tanie rzeczy. – Musieliśmy to zrobić raz, a porządnie i zająć się kolejnymi zadaniami – stwierdza. Celem, jak przypomina, było umożliwienie mieszkańcom korzystania z nowoczesnego systemu oczyszczania ścieków komunalnych, bez troski o przydomowe zbiorniki i wysokie koszty ich opróżniania. – Mieszkańcy będą mieć taniej, wygodniej, a przede wszystkim będzie ekologicznej – przekonuje.
Realizację, przypomnijmy, podzielono na kilka kontraktów. Pierwszy obejmował roboty w zakresie drogi wojewódzkiej nr 935 od zajazdu przy restauracji „Złota Iglica” do najwyższego punktu na ul. Pamiątki w Pogrzebieniu (w sąsiedztwie budynku nr 45). W drugim wykonywano sieć w obrębie Kornowaca oraz rurociąg główny łączący odcinek ul. Pamiątki poprzez ul. Brzezką z kanalizacją miasta Racibórz. Trzeci objął sieć w Pogrzebieniu – ulice boczne od głównego rurociągu w ulicach Pamiątki i Brzezkiej do granicy z Brzeziem.
W międzyczasie gmina z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozyskała dodatkowe środki na wykonanie sieci w pozostałym obszarze Kobyli (zadanie w tej części realizowane było przed laty, do skanalizowania pozostało około 20 proc. wioski). Realizacja obejmuje wykonanie sieci kanalizacji o długość ok. 6 380 mb, wraz z niezbędnymi obiektami. Według zapewnień wójta, zadanie powinno zostać zakończone do 7 grudnia. – Ten zakres nie jest duży, to kilometr kanalizacji. Harmonogram mamy rozpisany, będziemy pilnowali wykonawcy – zapewnia.
Kanalizacja jak mercedes
– Cieszę się, że produkt tej jakości został zabudowany w ziemi, więc możemy cieszyć się z działania tego „mercedesa”. Mam nadzieję, że będzie ta inwestycja niezawodna i mieszkańcy bezproblemowo będą te ścieki mogli zrzucać – podkreślił w wypowiedzi dla mediów wójt Niestrój. Szacuje, że realizacja została wykonana na 100 lat, tłumacząc to technologią użytą do budowy.
Nadmienia, że przed realizacją kanalizacji pojawiały się problemy ze ściekami w rowach czy rzekach. – Były zanieczyszczone, dzisiaj już to wygląda lepiej, mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłość kolejne etapy kanalizacji, które już realizujemy, pomogą nam oczyszczać cieki z tych nieczystości – mówi.
Kolejne etapy, to sieć w dwóch pozostałych sołectwach. Nie tak dawno gmina podpisała umowę na Łańce (przysiółek przy sąsiedniej wsi, odcinek Kobyla – Łańce w kierunku ul. Wojska Polskiego – przyp. red.). Realizowany jest też duży projekt w Rzuchowie (ul. Lęgów, Górna, kawałek Bukowej, Rybnicka, Łąkowa i Sportowa). Wójt w wywiadzie dla Nowin tempo prac oceniał jako zadowalające. Pytany, kiedy cała gmina będzie mogła cieszyć się z sieci, odpowiedział, że jest to do zrobienia w kolejnej kadencji, o ile wcześniej uda się pozyskać na to środki.
Wójt pytany, czy mieszkańcy chcą przyłączać się do kanalizacji, odpowiada, że atmosfera jest przyjazna. – Ludzie na to czekali – znaczna. Na przyłącza samorząd udziela dofinansowanie, to 50 procent kosztów, ale nie więcej niż 1000 złotych. – Przyłącza są realizowane na bieżąco, z czego jesteśmy zadowoleni. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wszyscy, którzy mogą się przyłączyć, to zrobią to – przyznaje.
Od iskierki do realizacji
Wójt Niestrój w trakcie konferencji dziękował Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za finansowe wsparcie. Przypominał też, że prawie połowę pozyskano z funduszy unijnych, o które, jak podkreśla wójt, miejscowy samorząd walczył od 2016 roku.
Wiceprezes WFOŚiGW w Katowicach Adam Lewandowski podkreślał z kolei w wypowiedzi dla mediów, że kanalizacja powstaje, bo wójt znalazł grupę ludzi, którzy potrafili nad projektem skutecznie pracować. – Instalacje kanalizacyjne są skomplikowane. Tego nie widać, ale proszę mi wierzyć, że to ogromny kłopot, jeśli chodzi o finansowanie jak i realizację – mówił, dodając, że jest dumny z tego, że WFOŚiGW jest potrzebny m.in. w tego typu projektach.
Poproszony o ocenę, jak Kornowac wypada w tym zakresie na tle sąsiednich gmin, odpowiedział, że nie chce oceniać, ale z tą gminą współpracowało mu się doskonale. – Takie inwestycje rozpoczynają się od iskierki. Ktoś musiał ją wymyślić, a później zrealizować – zaznaczył. – Takich gmin, które chciałby robić tego typu rzeczy bez przygotowania, jest wiele. A to, że to udało się tutaj, to w tej gminie jest grupa kompetentnych fachowców, którzy tego typu projekty robią – stwierdził.
Ważny jest team
Poseł Adam Gawęda o gminie Kornowac mówił, że jest liderem w pozyskiwaniu środków na realizację różnych zadań, w czym, jak podkreślał, wspólnie z małżonką, senator Ewą Gawędą, starają wspierać się wójta. – Przejeżdżając przez gminę Kornowac widać, jak samorząd się rozwija, jak wykorzystuje w sposób właściwy swoje szanse – kontynuował, zwracając uwagę, że kolejne inwestycje wiążą się z utrudnieniami, chociażby w ruchu, ale problemy udaje się przezwyciężać. – Tworzycie tu świetny team – gratulował w pogrzebieńskiej „Iglicy”.
Wiceprzewodniczący kornowackiej rady gminy dziękował gminie za objęty kierunek inwestycyjny. – Wielu psioczyło na rozkopane drogi, teraz ta sprawa idzie w dobrym kierunku – stwierdził Grzegorz Bauerek. Przewodniczący Marian Zimermann dodał, że na psioczeniu o rozkopanych drogach się kończyło. – Wszyscy widzą, że drogi są wyremontowane – podkreślił, mówiąc również o ekologicznym aspekcie wybudowanej kanalizacji.
(mad)