7 par odnowiło przysięgę w Pałacu Ślubów
W Urzędzie Stanu Cywilnego obchodzono złoty jubileusz małżeństw. Medale dla małżonków za ich długoletnie pożycie małżeńskie, przyznane przez prezydenta RP wręczał 7 grudnia włodarz Raciborza – Dariusz Polowy.
Głowa państwa nadała medale tym parom, które w jednym, godnym i trwałym związku przeżyły co najmniej 50 lat. – To dowód uznania dla trwałości związku, dla rodziny i odnowienie ślubowania sprzed pół wieku. Za zgodne szczęśliwe i trwałe pożycie. Decyzję podejmowali państwo u wiosny życia i czas pokazał, że była to przemyślana decyzja, nie rzucaliście wtedy słów na wiatr – podkreślała Katarzyna Kalus, kierownik USC.
– Wstąpiliście na wspólną drogę życia, wychowaliście dzieci, macie wnuki i prawnuki. Dajecie wspaniały przykład życia małżeńskiego – kontynuowała szefowa urzędu.
Złożyła parom serdeczne gratulacje i życzenia wszelkiej pomyślności, zadowolenia z rodziny i kolejnych jubileuszy.
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy zaznaczył, że okazja do spotkania z jubilatami, to największy bonus z bycia prezydentem miasta, spotkanie z ludźmi bardziej doświadczonymi niż ja w przeżywaniu małżeństwa. On jest z małżonką 32 lata razem. – To prawie nic, choć nie wiem jak żona, może ona uważa, że to jednak coś. To jednak nie jest tak: hop siup, wziąć i przeżyć. To poważne wyzwanie. Codzienne życie ze sobą, ta szczoteczka do zębów przekręcona nie w tę stronę, albo firanka źle wisi. Państwo jesteście dla nas. Takich par jak wy spotykam sporo. Te znajome twarze kojarzę na mieście. I tu są, i tam, a tych, którzy dochowali wierności w przysiędze, jest tak dużo. Jest wielu takich, co mają siłę i determinację, aby być razem. Także ze względu na nas, bo to jest ważne. Raz się powiedziało tak i trzeba dotrzymać. Nie zawsze świeci słońce, przychodzą burze – oznajmił D. Polowy.
Prezydent mówił też, że ma świadomość, że związek jest zasługą żon, bo jest cały ocean spraw, o które trzeba zabiegać. – Wielu rzeczy, które się dzieją, nie mam świadomości, ale jak się nabierze refleksji, to chylę czoła przed żoną, przed paniami. Za to, że mężami się opiekujecie. A wy panowie dbajcie o swoje wybranki serca, przynieście im kwiatek. Czasem trzeba odstąpić od swego punktu widzenia, nie forsować swej wizji świata. Bo nie ma nic cenniejszego niż święty spokój. Nie wolno bać się okazać wdzięczności – stwierdził włodarz.
Odnowienie przyrzeczeń, które jest stałym elementem uroczystości w Pałacu Ślubów, Polowy nazwał wzruszającą chwilą dla wszystkich. – Ludzie patrzą sobie w oczy, łezka się kręci. Niby tylko takie słowa, a w tym jest te 50 lat wspólnego życia. Trzeba pokazać, że się kocha, że się jest wdzięcznym. Będzie medal, będzie kwiatek i z serca wielkie podziękowania. Jesteście dla nas wzorem. Przekazuję olbrzymie życzenia wszelkiego dobra i jeszcze raz pieniędzy – podsumował Dariusz Polowy.
(ma.w)