Za co pili starosta z prezydentem
Złośliwy komentarz tygodnia.
Tegoroczny koncert noworoczny, który wspólnie organizują Prezydent i Starosta, nie obfitował niestety w eksplozje jarmarcznego humoru (jak w ubiegłym roku), nikt nikogo nie pobił, nie ubrał się w futro z chronionej śnieżnej pantery, ani nawet nie przyszedł z partnerką młodszą od własnej córki. Nuda panie, nuda… Z braku laku proponujemy kreatywną wersję toastu panów Starosty i Prezydenta. Nie jest specjalnie wierna oryginałowi, ale zapewniamy – nie macie czego żałować (że nie cytujemy oryginału).
bozydar.nosacz@outlook.com