Piórem naczelnego: Los braci mniejszych
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Do redakcji dotarł list, w którym porusza się kwestię przyszłości raciborskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Prowadzące je dotąd Przedsiębiorstwo Komunalne żąda więcej za usługę i w urzędzie szukają alternatywy. Schronisko ma w swej przeszłości niechlubne momenty. Te sprawiały, że cieszyło się złą sławą na krajowej arenie. Wydawało się, że sytuacja na Komunalnej ustabilizowała się. Głośno było o kolejnych akcjach z myślą o przytulisku. Zeszłoroczna prezentacja psów i wolontariuszy na rynku, zaangażowanie młodzieży w zbiórki karmy to niektóre z pozytywnych przykładów. Zachmurzenie nad krainą psów i kotów jednak powróciło. Próbuje się szukać tam oszczędności. Autor listu, zauważa, że choć w miejskiej kasie są pieniądze na nowe lodowisko, rozbudowę basenu, czy na kolejne murale i imprezy rozrywkowe, to o losie tzw. braci mniejszych jakby się zapomina. Empatia względem zwierząt, zwłaszcza tych porzuconych, co trafiły na właścicieli nieczułych na ich los, powinna być cechą rajców Raciborza. Reprezentując lokalną społeczność i tutejsze środowisko nie mogą lekceważyć tak ważnej dla miasta placówki. Jak traktują ten problem okaże się na sesji budżetowej.