Studniówka sportowców wypadła w urodziny dyrektora Kunickiego

Dyrektor zespołu szkół Marcin Kunicki swoją studniówkę miał przed 30 laty. Odbyła się w hali Rafako w Raciborzu i bawiło się na niej kilka szkół jednocześnie. Tegoroczną też dobrze zapamięta, bo była pierwszą po pandemii i pierwszą dla Kunickiego w roli szefa placówki. Uczniowie odkryli, że dyrektor obchodzi urodziny i odśpiewali mu na stojąco gromkie sto lat.

Cała sala śpiewała dyrektorowi Kunickiemu „Sto lat” z okazji jego urodzin, które przypadły w dzień studniówki. – Wywiad macie dobry – śmiał się Marcin Kunicki.

Taniec polonez ma ZSOMS specjalną wersję. Niby klasyczna forma jest utrzymana, ale polonistka i wicedyrektor Małgorzata Bonk wprowadza doń co rusz nowe elementy. Nie inaczej było w wersji 2023.

Jak tę noc pełną zabawy traktują jej bohaterowie – uczniowie, którzy za 100 dni przystąpią do egzaminu dojrzałości? Skupiają się na dobrej zabawie, chcą nabyć niezapomnianych wspomnień. Na przykład Piotr Skalik wyczynowo uprawia zapasy i oprócz nauki musi sprostać reżimowi treningowemu. Już na sto dni przed maturą wie, że będzie tęsknić za swoją obecną szkołą.

Odpowiedzialna za sferę sportową w ZSOMS wicedyrektor Katarzyna Marców uważa, że studniówki sportowców są wyjątkowe. Uczniowie są wygimnastykowani, utrzymują się w formie więc i zabawa w ich wykonaniu ma swoje tempo.

Dawid Morawin odpowiadał za oprawę muzyczną studniówki dla sportowców. Powiedział nam, że młodzi lubią się bawić przy najnowszych przebojach i niekoniecznie jest to disco-polo.

W gronie nauczycieli pojawił się Dawid Ersetic, który na swojej studniówce bawił się z Justyną Święty-Ersetic, ale nie byli jeszcze wtedy parą i mieli innych partnerów na balu.

Jeszcze nie tak dawno inna znana raciborska lekkoatletka Katarzyna Hyjek-Młynarczyk bawiła się na studniówce jako maturzystka. Obecna trener w ZSOMS mówiła nam, że ten bal, a później egzamin maturalny to wkraczanie w dorosłość i dojrzały wiek.

(ma.w)