Portfele Polaków pod lupą
Mimo inflacji, Polacy nie rezygnują z zakupu samochodów. Najczęściej decydują się jednak na pojazdy używane z silnikiem benzynowym w cenie od 25 do 50 tys. zł. To niektóre wnioski z trzeciej edycji badania „Portfele Polaków pod lupą” na zlecenie Volkswagen Financial Services.
– W tegorocznym badaniu „Portfele Polaków pod lupą” odzwierciedliły się niektóre bolączki i niepokoje, z jakimi na co dzień muszą zmagać się respondenci. Niepewna sytuacja gospodarcza każe im baczniej przyglądać się własnym pieniądzom. Dobrze widać to w danych, z których wynika, że w stosunku do ubiegłego roku znacznie zmalał odsetek osób planujących zakup samochodu nowego, a wzrósł używanego. Może to być sygnał świadczący o dążeniu do ograniczenia kosztów, czy to wynikających z ceny kupowanego pojazdu, czy też będących efektem obecnych stóp procentowych – ocenia Dariusz Brodnicki, dyrektor Departamentu Marketingu i Brand Managementu w Volkswagen Financial Services.
Jakie samochody są najpopularniejsze
Podczas gdy przez ostatnie 2 lata zainteresowanie autami używanymi wyrażało 57 – 58 proc. badanych, w tegorocznej edycji o zakupie samochodu z drugiej ręki myśli już 63 proc. Trzeci rok z rzędu rośnie popularność pojazdów z silnikiem benzynowym – od 52 proc. w 2020 r., przez 54 proc. w roku ubiegłym, do 57 proc. obecnie.
Co ciekawe, maleje zainteresowanie segmentem najtańszych samochodów używanych. Chęć zakupu pojazdów do 10 tys. zł deklaruje 15 proc. ankietowanych (o 1 p.p. mniej niż w 2021 roku), a tych w przedziale od 10 do 25 tys. zł – 35 proc. (o 4 p.p. mniej niż w 2021 r.). Odwrotny trend dotyczy samochodów z wyższych półek cenowych. Na auta do 50 tys. zł jako potencjalny zakup wskazuje dziś 37 proc. ankietowanych (o 2 p.p. więcej niż w poprzednim badaniu), a te do 100 tys. zł – już 11 proc. (o 3 p.p. więcej niż w 2021 r.).
Zwracamy uwagę na cenę
Najważniejszym kryterium zakupu auta używanego pozostaje jego cena. Zwiększyła ona swoje znaczenie wśród pozostałych czynników (wiek, przebieg czy historia pojazdu). Cena jest najważniejsza dla 63 proc. ankietowanych, co daje wzrost aż o 10 p.p. w stosunku do poprzedniej edycji. Wiek samochodu jako istotny czynnik wskazuje zaledwie 10 proc. badanych (o 5 p.p. mniej niż przed rokiem). Jednak w dalszym ciągu kupujący stawiają na samochody stosunkowo nowe: 46 proc. badanych wybierze pojazd w wieku do 5 lat, a 38 proc. bierze pod uwagę samochód maksymalnie 10-letni.
Wśród zainteresowanych zakupem pojazdu z drugiej ręki widać zwiększoną gotowość do płacenia wyższych rat. Jako optymalną ratę w wysokości do 500 zł wskazało 42 proc. badanych, co jest dużym spadkiem w stosunku do 48 proc. rok wcześniej. Już 37 proc. respondentów (1 p.p. więcej) deklaruje preferowaną wysokość raty do 1 tys. zł, 13 proc. – do 1,5 tys. zł (4 p.p. więcej), a 5 proc. – do 2 tys. zł (1 p.p. więcej).
Z uwagi na sytuację gospodarczą coraz większa liczba kierowców (wzrost o 1 p.p. w porównaniu do poprzedniego badania), którzy zamierzają kupić samochód używany na kredyt (6 proc.) lub za pomocą leasingu konsumenckiego (3 proc.), wybrałaby ten, który ma gwarancję stałej raty. To w ich perspektywie bezpieczniejsza opcja, zapobiegająca gwałtownym wzrostom wysokości wydatków, które mogłyby przekroczyć ich możliwości, a także pozwalająca skuteczniej zaplanować domowy budżet.
Nowy, czyli niezawodny
Nowe auto w opinii większości badanych kojarzy się z niezawodnością (66 proc.) – co jest wynikiem porównywalnym z 2021 r. Co ciekawe, w przypadku aut z salonu spada popularność zakupu za gotówkę na rzecz np. oferowanego przez Volkswagen Financial Services kredytu klasycznego. Podczas gdy w poprzednim badaniu płatność gotówką deklarowało 54 proc. badanych, dziś jest to raptem 46 proc. Tymczasem kredyt klasyczny, który przed rokiem wybrałoby 19 proc. respondentów – obecnie już 26 proc. Z 10 do 14 proc. w ciągu roku wzrosło ponadto zainteresowanie leasingiem konsumenckim.
Droga do elektromobilności
Dużych zmian nie widać w segmencie aut na prąd. Podobnie jak przed rokiem, tak teraz 5 proc. badanych zdecydowałoby się na pojazd z napędem elektrycznym. O niezbyt dużej popularności tego segmentu decyduje nieustannie – zdaniem ankietowanych – wysoka cena (68 proc. wskazań), niewielka liczba stacji ładowania (59 proc.) oraz mały zasięg pojazdu (47 proc.). Przy czym o ile większa dostępność punktów ładowania przekonałaby do zakupu samochodu elektrycznego zaledwie 7 proc. badanych, o tyle niższa cena lub mniejsze koszty eksploatacji i utrzymania auta przemawiają aż do 54 proc.
Znaleźć w sieci, kupić bezpośrednio
Najpopularniejszym miejscem do poszukiwań samochodu pozostaje internet. Z portali www z ogłoszeniami korzysta 74 proc. badanych, na strony marek i producentów aut zagląda 40 proc., a 21 proc. respondentów używa stron internetowych firm finansujących zakup samochodu. Jak zauważają eksperci VW FS, wartości te w ciągu ostatnich lat praktycznie się nie zmieniły.
Tegoroczne wyniki w temacie zakupu auta przez internet zbliżyły się do tych z pierwszego pandemicznego roku. Dziś na ten krok zdecydowałoby się 26 proc. badanych wobec 29 proc. z 2021 roku. Wygoda takiego rozwiązania przekonuje dziś tylko 1/4 respondentów, zaś przed rokiem było to 32 proc. Z kolei 61 proc. deklaruje, że woli kontakt bezpośredni, a 16 proc. wskazuje na brak zaufania do tej opcji.
W badaniu widać też inną ciekawą tendencję. To właśnie przez internet większość klientów (aż 60 proc.) chętnie kupiłoby usługi dodatkowe związane z samochodem, takie jak przeglądy techniczne, ubezpieczenie oraz naprawy serwisowe, choć i tutaj w stosunku do poprzedniej edycji badania widać spadek o 2 punkty procentowe.
Cykliczne badanie „Portfele Polaków pod lupą” zrealizowała firma ARC Rynek i Opinia na zlecenie Volkswagen Financial Services pod koniec listopada ub. roku na reprezentatywnej grupie ponad tysiąca dorosłych Polaków posiadających prawo jazdy.