Łączą ich wspólne wartości
30 stycznia w domu katechetycznym przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu miało miejsce spotkanie noworoczne. Na zaproszenie Stowarzyszenia „Oblicza dla Ziemi Raciborskiej” i radnych powiatowych Ryszarda Frączka oraz Romana Wałacha przybyło około 30 osób z różnych stowarzyszeń działających na Ziemi Raciborskiej.
– Przy wspólnym śpiewie kolęd oraz kawie i herbacie dyskutowano o ważnych tematach naszego życia codziennego – relacjonuje R. Frączek. Do kolęd przygrywał Andrzej Rosół, znany raciborski dyrygent i muzyk.
Nie tylko prawica
Ksiądz proboszcz Adam Rogalski pobłogosławił opłatki. Na koniec długo składano sobie życzenia. W części wstępnej głos zabrał Szymon Szrot dyrektor biura poselskiego Michała Wosia, który w imieniu polityka Solidarnej Polski złożył wszystkim życzenia. Szrotowi towarzyszyła Łucja Darbach-Kopczyńska z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Z krótkim słowem wystąpili na spotkaniu m.in. radny powiatowy, polityk PiS Tomasz Kusy, Dorota Frączek, szef raciborskich struktur PiS Józef Gadzicki, Piotr Smudziński, była szefowa nauczycielskiej Solidarności – Teresa Frencel, Katarzyna Dutkiewicz – prezes Fundacji PGE Energia Ciepła, a także Andrzej Kuśnierz – zdobywca Korony Gór Polski (28 szczytów) i Stanisław Żółciński znany raciborski cyklista i przewodnik PTTK. Na koniec obecni wyrazili wolę kontynuowania podobnych spotkań.
Świadectwa do refleksji
– Zaprosiliśmy naszych przyjaciół, sympatyków, również tych, którzy mają odmienne poglądy. Łamanie się opłatkiem pozwala uświadomić nam, że chociaż myślimy inaczej, to łączą nas wspólne wartości – mówił na spotkaniu Roman Wałach. Obecny tam członek rady powiatu Paweł Płonka uznał, że spotkanie pokazało, że jest potrzeba podzielenia się swoją historią życia. – Świadectwa, które usłyszałem, budzą do refleksji. Wiem, że budowanie dobra wspólnego w rodzinie, pracy, w naszym mieście, a idąc dalej w naszym państwie to ważne dla nas wszystkich zadanie – podkreślił.
Andrzej Rosół uznał za niesamowitą radość możliwość wspólnego śpiewania kolęd. – Czułem się zaszczycony grać dla takiego grona. W radosnym śpiewie modlitwie i życzeniach czuło się, że „Słowo Ciałem się stało I zamieszkało między nami” – mówił.
Ryszard Frączek podsumował: zaprosiliśmy naszych przyjaciół i sympatyków. Dzisiaj tak bardzo potrzeba dialogu i spotkań, na których możemy wzajemnie się ubogacać.
(raf)