Muzyczna uczta na dziedzińcu Lichnowskich. Filharmonia Śląska oddała hołd Beethovenowi i Lisztowi, którzy przed laty bywali w Krzyżanowicach
– To ważne dla nas wydarzenie – powtarzał wójt Grzegorz Utracki. Na dziedzińcu pałacu Lichnowskich w Krzyżanowicach zagrała Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej pod batutą Radosława Droni.
Wydarzenie upamiętnia wizyty z XIX wieku Ludwiga van Beethovena i Franciszka Liszta, którzy gościli w pałacu w Krzyżanowicach. Beethoven odwiedzał księcia Karola Lichnowskiego – swego mecenasa, znawcę i miłośnika jego ogromnego talentu. Liszt często bywał u swego przyjaciela księcia Feliksa Lichnowskiego – wnuka Karola. Dla upamiętnienia tych wydarzeń wmurowano pamiątkowe tablice, przy których spotykają się przedstawiciele gmin partnerskich miejscowego samorządu, aby złożyć symboliczne wiązanki kwiatów. I tak było też w tym roku. Obchody zorganizowano w sobotę 27 maja.
– Gmina Krzyżanowice od wieków leżąca w centrum Bramy Morawskiej na bursztynowym szlaku w Krainie Górnej Odry, od wielu pokoleń została przez swoje położenie wpisana w nurt proeuropejskiego życia – mówił Grzegorz Utracki.
O otoczeniu, w którym się spotkano, czyli dziedzińcu pałacu Lichnowskich, gdzie obecnie mieści się Dom Pomocy Społecznej „Różany Pałac”, wójt powiedział, że jest miejscem szczególnym, bo m.in. tam przebywali i tworzyli swoje dzieła wielcy kompozytorzy – Beethoven i Liszt. – To miejsce spotkań wielu kultur europejskich, tworzenia więzi międzyludzkich i współpracy międzynarodowej – podkreślał, bo na spotkania, oprócz mieszkańców gminy Krzyżanowice i okolicznych miejscowości przybywają także reprezentanci gmin partnerskich, z którymi samorząd współpracuje. Dodał, że dzięki porozumieniu samorządy wdrażają ideę zjednoczonej Europy.
– Dziś cała Europa musi mierzyć się i pokazać jedność i siłę w czasie toczącej się wojny na Ukrainie. To szczególny dla nas czas próby weryfikacji zasad jedności europejskiej i poszanowania naszych europejskich i chrześcijańskich wartości, którym chcemy być wierni – oznajmił wójt Utracki.
Sobotnie spotkanie to także okazja do świętowania 25-lecia podpisania pierwszych umów partnerskich z czeskimi miejscowościami: Hať, Píšť, Šilheřovice i węgierską Rátką. – To dla nas dziedzictwo i zobowiązanie wobec mieszkańców, ale również wobec tych, którzy je podpisywali i składali obietnice ich realizacji – podkreślał krzyżanowicki wójt. Później podpisano deklarację o woli dalszego rozwoju, a ta współpraca, jak stwierdził wójt, przynosi dla miejscowego samorządu wiele dobrego. Wyliczył, że przez 25 lat Krzyżanowice z czeskimi partnerami zrealizowały wiele zadań, łącznie opiewających dla miejscowego samorządu na około 25 mln złotych dofinansowania na różne działania.
(mad)