Kurpis niczym stand-uper użył ironii do odpowiedzi liderowi opozycji. ”Alternatywny świat według radnego Tomasza Kusego”
Przed miesiącem wicestarosta usłyszał od rajcy, że skłamał, a wraz z nim jego podwładna. Było więcej gorzkich słów w oświadczeniu Kusego, ale nie było reakcji Marka Kurpisa. Ta miała miejsce na majowej sesji. Urzędnik potraktował ją jednak z przymrużeniem oka. Ma do tego dryg – w czasach studenckich brylował w kabarecie.
Zamieszanie z rzekomą odpłatnością marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego za wynajem sali Zamku Piastowskiego wciąż jest obecne na posiedzeniach rady powiatu. Mimo że sprawę wyjaśniła już komisja rewizyjna – znany polityk PiS nie płacił. Radny, który rozpoczął dyskusję nad rachunkiem dla PiS i bezpłatnym traktowaniem polityków PO, przed miesiącem zaatakował wicestarostę Marka Kurpisa. Ten wcześniej w mocnych słowach skarcił Tomasza Kusego, wydając oświadczenie, które trafiło do mediów.
Tu przeczytasz, co oświadczył na sesji w kwietniu Tomasz Kusy.
Kurpis zabrał głos 30 maja. Uznał, że to, co Kusy powiedział na ostatniej sesji, sprawia, że sprawa weszła w fazę farsy. Dodał, że to skłania go, by zabarwić wystąpienie nutą ironii. Zatytułował je „Alternatywny świat wg radnego Tomasza Kusego”
– Padło tam słowo kłamstwo. Bardzo lubię fantazję, ale nie odzwierciedla ona rzeczywistości – zaczął włodarz.
Kurpis przeczytał kilkakrotnie oświadczenie Kusego i jak podał, usilnie starał się zrozumieć, co autor chciał przekazać. – Niestety, nie sprostałem wyzwaniu. Po chwilowej frustracji, kiedy uświadomiłem sobie swoje niedoskonałości i co gorsza, ograniczenia, postanowiłem jednak wrócić po prostu do faktów – oznajmił.
– Bezspornym jest, że komisja rewizyjna, której przewodniczącym jest p. Kusy, jednogłośnie stwierdziła, podkreślam – jednogłośnie, że spotkanie marszałka Karczewskiego na zamku odbyło się nieodpłatnie. To fakt potwierdzony przez najważniejszą komisję rady Powiatu Raciborskiego – powiedzial na sesji wicestarosta raciborski Marek Kurpis.
Co zrozumiał ze sprostowania wygłoszonego przed miesiącem przez T. Kusego?
• Że ten ma fakturę potwierdzającą opłatę za zamek – ale nie jest to faktura od marszałka Karczewskiego;
• Że ma tę fakturę w samochodzie, ale jej nie pokaże;
• Uważa, że są nieprawidłowości na zamku, ale nie wie jeszcze jakie;
• Tak w ogóle to sprawy Karczewskiego nie ma, bo nie ma dowodów, że marszałek był na Zamku;
• To, że Karczewski mógł tam być, nie znaczy, że był na pewno.
• Na koniec M. Kurpis przekazał młodszemu koledze życzliwą radę: Tomku, koniec fantazji, pora zejść na ziemię.
• Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości nie pozostawił wystąpienia Kurpisa bez komentarza. O tym co pokazał radnym i co powiedział na sesji – napiszemy osobno.
(ma.w)