40. krwiodawców zasłużyło na odznaki ministra zdrowia
Dyrektor RCKiK Gizela Kowol nazwała ich bohaterami, bo od serca, bezinteresownie pomagają innym. – Gdyby nie wy, to nas tu nie ma – mówiła do zebranych w sali konferencyjnej centrum krwiodawstwa w Raciborzu. – Ratujecie zdrowie i życie – podkreśliła.
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu odbyła się uroczystość z okazji Światowego Dnia Honorowego Krwiodawstwa.
Centrum zorganizowało uroczyste spotkanie dla krwiodawców połączone z wręczeniem im odznak „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”. Tytuł ten i odznaka nadawane są przez Ministra Zdrowia tym z krwiodawców, którzy oddali co najmniej 20 litrów krwi pełnej.
Odznaczonych podzielono na 5 grup i wręczono im ministerialne wyróżnienia oraz upominki od RCKiK.
W wydarzeniu także wzięli udział przedstawiciele Polskiego Czerwonego Krzyża: Urszula Górska i Ryszard Piotrowicz z PCK Jastrzębie-Zdrój; Eugeniusz Stolarz z PCK Rybnik oraz Weronika Kałuża z PCK Wodzisław Śląski.
Nie ma fabryki krwi
Gizela Kowol mówiła mediom: obchodzimy dziś, 14 czerwca Światowy Dzień Krwiodawstwa i chcemy docenić tych, co tak cenny dar mają w sobie, w dodatku się nim dzielą. Nasz apel zawsze trafia do tych dawców, ale proszę, namawiajcie swoje dzieci, swoich wnuków, żeby poszli w wasze ślady. Bo nie ma fabryki produkującej krew, a szpitale wciąż jej potrzebują. Świat poszedł tyle do przodu, a krew nadal jest nie do zastąpienia.
Dyrektor centrum wyjaśniła, że w RCKiK składa się wniosek o takie odznaczenie, a stąd trafia on do ministra, który je przyznaje. Ile rocznie jest takich wyróżnień? – Jest ich mnóstwo. Krwiodawcy mają więcej oddanych litrów niż 20 i po czasie dopiero się orientują – stwierdziła G. Kowol.
Raz w życiu
– To jest wasz dzień drodzy krwiodawcy. Przybyliście tak licznie, do naszych skromnych progów, choć ten budynek potrafi robić wrażenie. Jednak sam budynek nic nie znaczy bez ludzi, a to wy jesteście najważniejsi – witała zebranych G. Kowol.
Przypomniała, że w rocznicę urodzin słynnego austriackiego lekarza patologa obchodzony jest dzień dedykowany ludziom bezinteresownie oddającym bezcenny lek – krew.
– Raz w życiu krwiodawcy przyznawana jest taka odznaka – mówiła Kowol o ministerialnym wyróżnieniu.
Dziękowała pracownikom RCKiK. – Po oddaniu krwi, trzeba wyciągnąć jej składniki. W krwiodawstwie nie ma pomyłek, nie można nic poprawić. Jeśli takie zdarzenie ma miejsce, to wiecie, czym się to kończy – stwierdziła.
Odznaki wręczała dyrektor Gizela Kowol, a towarzyszyła jej wicedyrektor ds. medycznych Anna Ochalska-Tyka. Organizacyjnie wsparły je kierownik ds. dawców i pobierania krwi Alicja Kszuk oraz kierownik działu metodyczno-organizacyjnego i sprawozdawczości Monika Herzog.
14 czerwca w Raciborzu z 40. zaproszonych krwiodawców odznaczenia odebrało 38. Dla uczestników przygotowano słodki poczęstunek za zakończenie wydarzenia.
(ma.w)