Gmina Rudnik się wyludnia. Jak samorząd zamierza z tym walczyć?
– Jest trudno mówić o jakichś pomysłach na przyszłość – mówi wprost wójt Rudnika Piotr Rybka, kiedy pojawia się pytanie o plany samorządu na pozyskanie nowych mieszkańców. Włodarz diagnozuje, w czym tkwi problem.
Na przestrzeni pięciu lat gmina Rudnik skurczyła się o 338 mieszkańców. Tak wynika z raportów o stanie gminy – z pierwszego, jaki samorząd musiał przygotować w 2019 roku za rok wcześniejszy, z tym że podano w nim liczbę ludności na 31 grudnia 2017 roku (5189 osób) i najnowszego za 2022 rok (4851 osób).
Temat demografii pojawił się na minionej sesji Rady Gminy w Rudniku. Przewodniczący Ireneusz Jaśkowski w trakcie dyskusji nad najnowszym raportem pytał o pomysł na odczarowanie tego trendu.
Wójt Piotr Rybka uważa, że to nie tylko problem samorządu, na którego czele stoi, ale większości gmin w Polsce, bo jak przyznał, w urzędzie przeglądają raporty innych samorządów i widzą, że sytuacja jest podobna. – Musimy pamiętać, że jesteśmy gminą wiejską, gdzie społeczeństwo z jednej strony się starzeje, z drugiej zaś urodzeń jest coraz mniej – bronił się. Stwierdził, że choć obecnie nie ma problemu z masowymi migracjami zarobkowymi, bo mimo że część mieszkańców pracuje za granicą, to zostawiają tutaj swoje domy, gdzie wracają na weekendy, to coraz częściej młodzi ludzie nie chcą uczyć się na lokalnych uczelniach. Wybierają te w większych miastach, gdzie często po wykształceniu się zostają już na stałe, a gmina w ten sposób traci kolejnych mieszkańców.
Rybka przyznał, że w urzędzie zastanawiano się nad zwiększeniem liczby działek pod budowę domów jednorodzinnych, aby w ten sposób zachęcić do zamieszkania w gminie Rudnik. Przyszedł jednak krach na rynku budowlanym. W gminie widzą to na przykładzie tzw. osiedli w Rudniku i Łubowicach, gdzie nie buduje się już tyle domów. – To przyhamowało – zauważył Rybka. I dodał: „jest ciężko mówić o jakichś pomysłach na przyszłość”, choć zaznaczył, że w urzędzie liczą na rządowe zapowiedzi, które mają umożliwić m.in. budowę domów. Wójt nawiązał więc do kredytu 2 procent mającego za zadanie ułatwić dostęp do finansowania osobom, które nie posiadały do tej pory nieruchomości i mają trudności z uzyskaniem komercyjnego kredytu hipotecznego w odpowiedniej kwocie.
(mad)