DK45 blokuje się przez światła i ruch wahadłowy w Studziennej
Niedawno na spotkaniu z prezydentem Polowym w dzielnicy domagano się rzetelnej naprawy przejazdu. PKP właśnie przystąpiło do prac. Kierowcy stanęli w długich korkach. – Od klasztoru Anuncjaty do wodociągów jedzie się głównie stojąc, trasa zajmuje kilkadziesiąt minut – mówił nam radny Ryszard Frączek ze Studziennej.
Pociąg jeździ tu czasami
Przejazd kolejowy w Studziennej, niestrzeżony, z rzadkim kursowaniem pociągów towarowych, bywał dotąd doraźnie naprawiany. Narzekali na to miejscowi, twierdząc, że takie reperacje wystarczają na krótko i zaraz kierowcy znów jeżdżą po dziurach.
Właśnie ruszyła kompleksowa naprawa przejazdu i wprowadzono tu ruch wahadłowy. Roboty mają potrwać do połowy grudnia. Ja twierdzą w PKP PLK wpierw powstanie przejazd tymczasowy i od 4 grudnia ruszą właściwe prace naprawcze. Odkąd pojawiła się sygnalizacja świetlna, zaczęły się komunikacyjne korki na Bogumińskiej oraz Hulczyńskiej.
Niedawno radni Oblicz – Ryszard Frączek i Roman Wałach mówili na konferencji prasowej, że skrzyżowanie tzw. myto wymaga pilnej przebudowy, bo korkuje się tak, że kierowcy mają czas przeczytać książkę, zanim je przejadą. Teraz w tym rejonie doszła kolejna przeszkoda na drodze – wahadło na przejeździe kolejowym. Rajcy zaalarmowali instytucje i włodarzy. – Wnosimy o pilne przerwanie rozpoczętych prac, wykonanie doraźnej naprawy jezdni przejazdu i ustalenie nowego terminu prac modernizacji przejazdu – przekazali w piśmie.
Krajówka jest teraz objazdem
– Obecnie na terenie Raciborza prowadzone są remonty ul. Rybnickiej oraz Łąkowej i ronda przy pl. Konstytucji 3 Maja. Kierowcy szukają objazdów i wybierają trasę przez DK45. Ta została zablokowana przez wprowadzenie ruchu wahadłowego. Nowy termin modernizacji przejazdu powinien być ustalony po przywróceniu do ruchu remontowanych dróg – to argumenty radnych powiatowych.
– Po rozmowach z dyrekcją TLK Tarnowskie Góry, otrzymaliśmy informację, że nie ma już możliwości wycofania się przerzucenia remontu w innym terminie. Jeśli chodzi o uzgodnienie dotyczące organizacji zmian w ruchu, jedynym właściwym organem do takich uzgodnień, zgodnie z funkcjonującym prawem, jest zarządca drogi, a więc w tym przypadku GDDKiA i takie uzgodnienia poczyniono. Wygląda na to, że jest luka prawna o tego typu inwestycjach, bo samorząd może zupełnie nie wiedzieć o danym remoncie jeśli GDDKiA nie poinformuje go o tym – przekazał radny Oblicz Ziemi Raciborskiej.
Nikomu nie życzą takich napięć
Ryszard Frączek rozmawiał z dyrekcją kolei z oddziału PKP w Tarnowskich Górach, która odpowiada za remont. – On zaapelował do wykonawcy o uruchomienie dodatkowych mocy, tak aby zakończyć zadanie 15 grudnia. Dowiedziałem się od niego, że ten remont odbywa się w takiej technologii, żeby przejazd był sprawny nie tylko przez rok, jak dotychczas, ale posłużył na długie lata – przekazał rajca. Ściągnął do Studziennej TVP z Katowic, kontaktował się z urzędem wojewódzkim, szukając wsparcia politycznego w tej sprawie. – Chcielibyśmy, aby nie dochodziło więcej do takich napięć w żadnym miejscu województwa, gdzie przeprowadzane są remonty. W najbliższych dniach wyartykułujemy to w pismach do wszystkich jednostek odpowiedzialnych, aby tego typu informacje były przekazywane samorządowcom, bo u nas urzędy nic nie wiedziały o planach PKP – stwierdził Frączek. Jest wdzięczny mieszkańcom Studziennej za informacje na temat remontu.
(ma.w)