Piórem naczelnego: Wzorcowy protest
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Jak powinien wyglądać protest, który nie zaszkodzi tym, którzy w nim nie uczestniczą, pokazali rolnicy z Raciborszczyzny. Obawiano się tej akcji, że zablokuje drogi w mieście, ludzie nie dojadą do pracy, a pacjenci do szpitala. Tymczasem rolnicy wyrazili swoje niepokoje w bardzo kulturalny i świetnie zorganizowany sposób. Ich przejazd był zauważalny, sporo mówiło się o nim w mediach, a nawet na forum samorządu powiatowego. Tymczasem kawalkada ciągników przebywała wielokilometrową trasę z jednego końca powiatu pod samą granicę i kierowcy cierpliwie, z wyrozumiałością odczekali swoje, by protestujący mogli wyrazić swoje zdanie. W końcu protestowali nie tylko we własnym imieniu. Na końcu drogi, jaką zaczyna każdy kto żyje z roli, jest konsument kupujący w sklepie żywność. Markety proponują nam towary z całego świata, a polski rolnik znajduje się często w sytuacji, gdzie do produkcji musi dopłacać, zamiast się z niej utrzymywać. Na takie absurdy, jego odpowiedź może być jedna. Wydaje się, że akcja nie była ostatnią, bo już mówi się o proteście transportowców. Kiedy oni połączą siły z rolnikami, ruch zatrzyma się na dłużej.