Kto jest górnikiem, a kto rolnikiem? Na sesji przepytywali się starosta Swoboda z radnym Murą
Górnik Mura był pytany o swoje związki z rolnictwem, a samorządowiec Swoboda – z górnictwem. Ta przepytywanka zaczęła się od radnego z klubu PiS. Chciał wiedzieć, za jakie zasługi włodarz Powiatu otrzymał honorowe odznaczenie i tytuł zaliczający go do górniczego stanu.
Radny Łukasz Mura z klubu PiS wyjawił w styczniu, że po październikowej sesji odbył ciekawą rozmowę z radnym z grona koalicji rządzącej i wtedy dowiedział się, że branża górnicza wyróżniła Grzegorza Swobodę. – To się stało w okresie barbórkowym. Postanowiłem sprawdzić, żeby nie krążyły plotki i zwróciłem się do ministerstwa aktywów państwowych. Zapytałem tam, czy to prawda. Okazało się, że pan starosta uzyskał stopień honorowego dyrektora górniczego w 2021 roku – poinformował radnych Mura.
Członek klub PiS dodał, że stopień przyznano za aktywną działalność starosty na rzecz transformacji Subregionu i za stały kontakt z przedstawicielami kopalń.
Radny postanowił złożyć interpelację z pytaniami: za jakie zasługi nadano Swobodzie ten prestiżowy tytuł; jaki ma on związek z branżą górniczą; jakie konkretne zasługi na rzecz transformacji Śląska; z jakimi przedstawicielami kopalń jest w stałym kontakcie?
Mura zadał też pytanie o współpracę starosty z zakładami górniczymi planującymi wydobycie żwiru w Tworkowie. Chodzi mu o tereny, dla których wójt Krzyżanowic rozpoczął prace planistyczne, mające na celu wydobycie żwiru ok. 200 m od zabudowań przy ul. Żwirowej.
Starosta raciborski starał się od razu odnieść do kwestii podniesionych przez rajcę. Potwierdził, że ma taki górniczy tytuł i można było go pytać bezpośrednio zamiast w ministerstwie. Swoboda dodał, że tytułów, odznak czy honorów ma wiele, bo są to wyrazy uznania jego aktywności samorządowej. Spotyka się z marszałkiem województwa, z przedstawicielami kopalń, odbył wiele takich rozmów. Był nawet w Brukseli na spotkaniu dotyczącym naszego regionu, w temacie likwidacji kopalń. – Ja nie występowałem o takie tytuły, pracuję jako samorządowiec niezależny. Mam nagrody dla starosty przyszłości, lidera lokalnego. Nie zawsze o tym mówię, bo to cały zespół ludzi pracuje na takie nagrody dla Powiatu – oznajmił na sesji.
Mówił też, że zbiera informacje o dostępności środków pomocowych na transformację Śląska, bo chce, żeby Powiat był przygotowany do korzystania z tych pieniędzy. – Ja nigdy niczego nie ukrywam, a tu po prostu ktoś docenił moje działania. Pan radny Mura ma tytuł Zasłużonego dla rolnictwa, a pracuje na kopalni – zauważył włodarz. Łukasz Mura wyjaśnił, że ma gospodarstwo o areale 10 ha, które uprawia. Nazwał się półzawodowcem w branży rolnej. Staroście powiedział, że ten jest do niego uprzedzony. – Niech pan nas nie dzieli. Wiem, że jest kampania wyborcza, ale nie trzeba aż tak świecić – podsumował Mura.
(ma.w)