Czy poseł Paweł Jabłoński będzie musiał opuścić komisję śledczą w sprawie wyborów kopertowych?
Posłowi PiS z Raciborza grozi usunięcie z komisji, bo zdaniem jej przewodniczącego Dariusza Jońskiego mógł być zaangażowany w proces usuwania z obrotu prawnego decyzji o organizacji wyborów korespondencyjnych w trakcie pandemii.
Michał Dworczyk mejlował z Pawłem Jabłońskim
– Z korespondencji mejlowej wynika, że jeden z członków komisji brał udział w konsultacji dot. wygaszenia decyzji premiera. Nie wyobrażam sobie, żeby Paweł Jabłoński po tym jak konsultował się z Michałem Dworczykiem, teraz zadawał mu pytania – powiedział Dariusz Joński w wywiadzie dla Polskiego Radia 24. W trakcie przesłuchania komisji Joński zaznaczył, że ustawa o komisjach śledczych przewiduje, że nie mogą zasiadać w nich osoby, które w jakikolwiek sposób procesowy brały udział w sprawie przedmiotu komisji.
– Być może pan minister, a obecnie poseł Paweł Jabłoński był konsultowany, co zrobić w sytuacji, w której wybory się nie odbyły – mówił w trakcie przesłuchania przed komisją były szef KPRM Michał Dworczyk.
– Nie wykluczam, że mogłem być pytany o różnego rodzaju sprawy przez ministra Dworczyka, przez premiera Morawieckiego, ale nie przypominam sobie tego – komentował tam Paweł Jabłoński. Mówił ponadto, że zapytanie dotyczy wydarzeń z okresu, który nie jest objęty zakresem prac komisji.
– Poza tym tak naprawdę wszystkie osoby, które zasiadały wówczas w rządzie lub Sejmie, brały udział w tym procesie, także pan, panie przewodniczący – zwrócił się Jabłoński do Jońskiego.
Podejrzewa, że chcą go usunąć
– Jestem przekonany, że członkowie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, którzy tworzą jej większość, chcą mnie z tej komisji usunąć, dlatego że zadawałem świadkom pytania, które im przeszkadzały – powiedział w Polsat News poseł Paweł Jabłoński (PiS). Uważa, że jest osobą niepożądaną na komisji dla jej większości składającej się z polityków PO, Lewicy i z Trzeciej Drogi.
– Szukają sobie pretekstu. I dzisiaj sytuacja kuriozalna. To jest rzecz całkowicie normalna. Ja byłem wtedy członkiem rządu, a jestem prawnikiem, więc byłem pytany o bardzo wiele różnych spraw, o moje opinie prawne, nieformalne oczywiście, w takiej czy innej sprawie. I to nie jest żadną tajemnicą, że ja swoje opinie wyrażałem – powiedział w Polsat News Paweł Jabłoński.
Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przerwała przesłuchanie byłego szefa KPRM Michała Dworczyka i wznowi je 13 lutego. Zasięga opinii na temat wyłączenia Pawła Jabłońskiego (PiS) z prac komisji.
(opr. m)