O remoncie dróg, ocenie powiatowej służby zdrowia i smrodzie z Raciborza. Starosta Swoboda na sesji w Kornowacu
Przewodniczący Marian Zimermann wyraził swoje rozczarowanie jakością drogi powiatowej przecinającej centrum Pogrzebienia. Radna Katarzyna Siedlaczek zadała pytanie dotyczące oceny starosty odnośnie jakości lokalnej służby zdrowia. Ponadto podniesiono sprawę uciążliwego problemu zapachowego dochodzącego z Raciborza-Brzezia, który dotyka mieszkańców sąsiedniej Kobyli; radna Katarzyna Cieślik pytała, czy Starostwo Powiatowe w Raciborzu mogłoby pomóc w rozwiązaniu tego problemu. Starosta Grzegorz Swoboda pojawił się na ostatniej sesji Rady Gminy w Kornowacu. O czym dyskutowano? O tym w relacji.
Starosta: To były pracowite lata
Starosta Grzegorz Swoboda na sesji Rady Gminy w Kornowacu chwalił współpracę z samorządem – w tym z wójtem Grzegorzem Niestrojem, radnymi oraz z Eugeniuszem Kurą, radnym powiatowym z Pogrzebienia.
Podczas swojego wystąpienia mówił m.in. o modernizacji dróg, przypominając, że w bieżącej kadencji powiat we współpracy z gminami zrealizował budowę 144 kilometrów nowych nawierzchni drogowych. – Oczywiście są kolejne kilometry do modernizacji. Wiemy o tym i chcemy je modernizować – zapowiedział. Zwracał uwagę także na finansowanie PKS-u, modernizację szpitala w Raciborzu i budowę muzeum multimedialnego na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Było też o finansowaniu DPS-ów, w tym zgromadzenia sióstr w Pogrzebieniu oraz modernizacji powiatowych placówek oświatowych.
W kontekście Ogólnopolskiego Rankingu Gmin i Powiatów, gdzie powiat został laureatem pierwszego miejsca po raz trzeci w kategorii do 120 tys. mieszkańców, Swoboda podkreślił, że to zasługa wszystkich gmin, w tym gminy Kornowac.
Starosta podsumował, że kadencja 2019-2023 była pracowita i pokazała zrównoważony rozwój wszystkich miejscowości, niezależnie od ich wielkości. Zadeklarował dalsze inwestycje i realizacje na terenie poszczególnych gmin. Wśród planowanych prac drogowych na terenie gminy Kornowac znajdują się: modernizacja odcinków dróg powiatowych 3543S i 3544S, ul. Pogrzebieńska w Raciborzu, ul. Brzezka oraz część ul. Pamiątki w Pogrzebieniu, a także ul. Lubomska w Pogrzebieniu.
Jak starosta ocenia ofertę szpitala? – docieka radna
Później były pytania. Radna Katarzyna Siedlaczek poruszyła kwestię powiatowej oświaty, pytając o popularność kierunków kształcenia wśród młodzieży. Starosta Swoboda odpowiedział, że preferencje te zależą od konkretnej szkoły, przy czym podkreślił bogatą ofertę edukacyjną powiatu, która przyciąga nie tylko uczniów z samego powiatu raciborskiego, ale również spoza niego. Wspomniał, że obecnie 24 proc. uczniów pochodzi spoza powiatu, co cieszy samorząd z uwagi na przychodzącą za nimi subwencję oświatową. Jednocześnie zaznaczył, że wpływa to także na komunikację w powiecie, gdyż uczniowie muszą dojeżdżać do szkół spoza swojego miejsca zamieszkania. Starosta podkreślił także, że samorząd powiatowy aktywnie wsłuchuje się w potrzeby biznesu, aby dostosować kształcenie do wymagań rynku pracy, co ma na celu zapewnienie młodzieży odpowiednich perspektyw zatrudnienia.
Później radna zadała pytanie dotyczące oceny oferty szpitala powiatowego, dociekając, czy zdaniem starosty jest on przygotowany na problemy zdrowotne, z którymi borykają się mieszkańcy. Swoboda odpowiedział, że oferta szpitala uzależniona jest od wymogów i kryteriów dotyczących personelu medycznego. Podkreślił, że choć oferta jest szeroka, nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb. Wskazał na potrzebę rozbudowy oddziału geriatrycznego oraz neonatologii dziecięcej.
Nawiązując do braku chirurgii dziecięcej w Raciborzu, Swoboda stwierdził, że jego zdaniem niektóre zabiegi dla dzieci mogłyby być wykonywane na chirurgii ogólnej, aby uniknąć konieczności podróży do Rybnika. Jednakże zaznaczył, że istnieją ograniczenia, które uniemożliwiają takie rozwiązanie. Przypomniał również, że zawnioskowano o utworzenie pododdziału dziecięcego, jednakże, jak tłumaczył, wymagałoby to Oddziału Intensywnej Terapii Dziecięcej oraz wielu specjalistów.
Radna poruszyła także problem depopulacji w powiecie raciborskim, pytając starostę o powody, dla których młodzi ludzie powinni się osiedlać właśnie w tym regionie. Swoboda uznał, że to pytanie jest trudne, wskazując, że depopulacja ma swoje źródło, chociażby w fakcie, że młodzi ludzie wyjeżdżali za pracą, szukając lepszych zarobków po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Gdy już osiedlili się gdzie indziej i ułożyli sobie życie, nie mają ochoty na powrót. Mimo to starosta podkreślił, że powiat raciborski jest wspaniałym miejscem do życia, zaś przedsiębiorcy oferują tutaj pracę. Jednakże wskazał na braki w infrastrukturze, takie jak brak obwodnic ułatwiających szybkie dojazdy do pracy, niedostateczną infrastrukturę rekreacyjną oraz potrzebę rozwoju transportu kolejowego.
Przewodniczący rady o Brzezkiej w Pogrzebieniu mówi, że jest w stanie katastrofalnym
Marian Zimermann, przewodniczący rady, zapytał starostę o postęp prac nad drogą Racibórz-Pszczyna, o której wcześniej wspomniał włodarz. Starosta Swoboda stwierdził, że aktualnie brak konkretnych informacji na ten temat. Podkreślił rolę miasta Racibórz jako lidera w projekcie, choć unikał oceny jego efektywności. Swoboda zaznaczył, że prace nad tą drogą w powiecie raciborskim zatrzymały się po zbudowaniu odcinka Rudnik-Racibórz. Wskazał na brak mostu nad kanałem Ulga, kluczowego dla realizacji projektu, oraz na nieczynną linię kolejową z Raciborza do Markowic, która utrudnia realizację. Starosta wspomniał również, że w ramach grupy roboczej wójt Kornowaca, Grzegorz Niestrój, reprezentuje interesy w tym temacie, ale nie jest odpowiedzialny za projekt. Starosta liczy, że pojawią się środki, aby ta droga, jak najszybciej została zrealizowana.
Zimermann zapytał także starostę o remont ul. Brzezkiej w Pogrzebieniu oraz ul. Pogrzebieńskiej w Raciborzu-Brzeziu, które Swoboda wcześniej wspomniał jako planowane do modernizacji. Przewodniczący podkreślił, że mówi się o tych remontach od wielu lat. – Przede wszystkim droga przez centrum Pogrzebienia spędza nam sen z powiek. To katastrofa od kilku lat – ubolewał. Swoboda przypomniał, że samorząd powiatowy wcześniej próbował podjąć się modernizacji tej drogi, poszukując zewnętrznych źródeł finansowania i wsparcia od samorządów, przez które ta droga przebiega. Jednakże, jak wyjaśniał, strona prezydenta Raciborza nie wyraziła na to zgody, a później pomimo złożenia wniosku o dofinansowanie, nie udało się go pozyskać. Zapowiedział, że powiat ponownie będzie starał się o środki na modernizację tej drogi. – Ją trzeba zrobić, nie ma dyskusji – mówił o powiatowym trakcie.
Mieszkaniec pyta, czy powiat pamięta o pałacu w Rzuchowie
Podczas sesji mieszkaniec Piotr Tatura, znany w powiecie muzyk, zwrócił się do starosty z apelem o pomoc mieszkańcom Kobyli w rozwiązaniu problemów z zasięgiem telekomunikacyjnym. Starosta uznał to pytanie za wartościowe, zwracając uwagę, że pomimo obaw związanych z budową nowych masztów, organy powiatowe nie mają możliwości blokowania inwestycji w tej dziedzinie, o ile wszystkie niezbędne pozwolenia zostały uzyskane. Zasugerował, że jeśli istnieje takie zapotrzebowanie, jakie wspomniał mieszkaniec, można bezpośrednio zwrócić się do operatorów telekomunikacyjnych w tej sprawie.
Mieszkaniec zwrócił również uwagę na pałac w Rzuchowie i zapytał, czy ktoś z powiatu podjął rozmowy w sprawie współpracy z właścicielem, Januszem Gładyszem, w celu promowania tego miejsca jako atrakcji w powiecie raciborskim. Swoboda odpowiedział, że choć wspiera to miejsce w miarę swoich możliwości, to jest ono prywatnym obiektem. Zapowiedział, że będzie proponował wydanie banknotu kolekcjonerskiego o nominale zero euro lub zorganizowanie wjazdu autobusu, tzw. „ogórka”, jako atrakcji turystycznej, jednak konieczna, jak dodał, jest zgoda właściciela oraz jego wkład finansowy. Starosta wyjaśnił, że nie może używać publicznych pieniędzy do promowania prywatnych obiektów. Wskazał również na różnicę w podejściu do obiektów publicznych, takich jak ruiny zamków w Sławikowie czy Tworkowie, które należą do gmin: Rudnik i Krzyżanowice.
Było jeszcze o światłowodzie w kontekście Rzuchowa, którego nie doczekała się jeszcze cała wioska, o czym mówił radny Arkadiusz Ziental. W tej kwestii odpowiedział wójt Niestrój, zaznaczając, że firma Leon, która obsługuje tę gminę, chce tej inwestycji, ale czeka na środki zewnętrzne. Dzięki temu, jak dodał, ta inwestycja będzie kontynuowana.
Śmierdzący problem Kobyli
Katarzyna Cieślik, radna z Kobyli, zwracała uwagę na uciążliwości zapachowe pochodzące z Brzezia. Zapytała starostę, czy może pomóc w rozwiązaniu tego problemu. Starosta odpowiedział, że będzie to jego pierwsza wymijająca odpowiedź, wskazując, że kwestia zapachu nie jest problemem należącym do kompetencji powiatu, lecz miasta Racibórz. Dodał, że powiat podejmuje interwencje tam, gdzie może, zgłaszając problem do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach. – Mam nadzieję, że te uciążliwości się skończą – podsumował.
(mad)