Michał Fita zarzuca prezydentowi Raciborza, że stoi za hejterskim profilem FB
Kandydat na prezydenta miasta z KWW Michał Fita dla Raciborza zaprosił media na plac Długosza. Tu miał skrytykować włodarza za brak działań wobec centralnego placu w mieście, ale zaczął briefing od informacji o zgłoszeniu Dariusza Polowego i Michała Ziółkowskiego na policję w Kietrzu, jako naruszających dobra osobiste dyrektora CKiS Michała Fity.
Kamery na VIP-ów
Kandydat na włodarza Raciborza zapowiedział na swojej konwencji 5. kadencyjnych konkretów i cyklicznie organizuje briefingi prasowe, omawiając szczegóły swego programu.
Przed tygodniem mówił na Płoni o nowym moście nad kanałem Ulgi, a 13 marca chciał opowiedzieć o planach wobec placu Długosza.
Zrezygnował z tego pomysłu, bo wolał poruszyć temat, który zbulwersował jego i popierających go kandydatów z komitetu.
Fita na plac Długosza przyszedł w towarzystwie aspirujących o mandat radnego miejskiego – Anny Banaszek-Wycisk i Kamila Ludwikowskiego. Transmisję wideo przeprowadził dla Fity Szymon Szrot kandydujący do rady powiatu.
M. Fita opowiedział mediom jak w niedzielę 10 marca prezydent Raciborza i prezes wodociągów udali się do Kietrza i wykonali przy wejściu do Tkalni zdjęcia. Zarejestrowały ich kamery monitoringu. Dyrektor centrum podkreślił, że fotografujący był w ciemnych okularach i czapce z daszkiem. Porównał takie maskowanie do metod bohaterów duńskiej komedii o pechowych złodziejach – Gangu Olsena. Fita nazwał takie metody śmiesznymi, małostkowymi. Z jego relacji wynika, że prezydent z prezesem fotografowali usterki i ubytki w elewacji budynku, na schodach wejściowych.
„Fejkowe, anonimowe i hejterskie”
Jak poinformował Michał Fita dzień po wizycie pod Tkalnią tych dwóch raciborzan piastujących publiczne funkcje, na Facebooku pojawił się profil – jego zdaniem anonimowy, hejterski – poświęcony dyrektorowi Ficie Zawiera materiały zdjęciowe zbieżne z tym, co zaobserwował na nagraniu z monitoringu wejścia do Tkalni.
Z relacji dyrektora wynika, że profil zawiera informacje mające go zdyskredytować, postawić w negatywnym świetle.
– Budynek jest w trakcie remontu, tam jest plac budowy – bronił się szef placówki tłumacząc stan obiektu.
Utworzenie według Fity „fejkowego, anonimowego i hejterskiego konta”, za którym miałby stać włodarz Raciborza jest skandalem.
– Treści tam zawarte są w tonie komentarzy na portalach internetowych i można tu insynuować różnego rodzaju insynuacje. Sprawa trafiła na policję, jest rozwojowa – nadmienił Michał Fita.
Osobiście rozpoznał prezydenta i prezesa
Spytaliśmy, skąd pewność, że na nagraniu są właśnie Dariusz Polowy i Michał Ziółkowski. Na zdjęciach, jakie Fita pokazał dziennikarzom, nie można było tego stwierdzić.
– Osobiście rozpoznają tych panów, to zrzut z kamery monitoringu, materiał dowodowy. Zdjęcie z paskiem to celowe zasłonięcie, bym nie narażał się na kłopoty – tłumaczył wiceprezydent Raciborza w latach 2018-2020.
Sfilmowanych pod Tkalnią nazwał Dariuszem P. (na zdjęciu z paskiem na oczach, idącego obok Tkalni) i Michałem Z. (na zdjęciu odwróconego tyłem, w czapce, z telefonem).
Michał Fita krótko poruszył jeszcze wątek zaniedbanego placu Długosza w Raciborzu. Stanął na klawiszujących płytach chodnikowych i poruszył nimi. – Były w urzędzie pieniądze na remont tego placu – nawiązał do czasów, kiedy miastem rządził Mirosław Lenk, wówczas jego konkurent polityczny.
Zauważyliśmy, że wspomniane pieniądze na plac przeznaczono na budowę Bulwarów Nadodrzańskich na drugim brzegu, kiedy Fita pracował w magistracie (dokładnie część tych środków, gdyż na przebudowę placu pozyskano ponad 6 mln zł, a Bulwary kosztowały połowę z tej kwoty – przyp. red.).
– Pieniądze były i nie ma – dodał jeszcze Fita. Co do bulwarów, to wspomniał o wcześniejszym sprzeciwie wobec wylewania betonu nad Odrą.
Lista dokonań i sprawa mostu
Na pytania z innego zakresu Fita nie chciał odpowiadać na tym briefingu, tłumacząc, że tego dnia skupia się na sprawie z fejkowym kontem i nagraniu prezydenta z prezesem.
Gospodarz briefingu miał ze sobą zestawienie działań remontowych i inwestycyjnych podjętych w okresie dyrektorowania Tkalni i przedstawił je poproszony przez media. Ich lista była obszerna.
Korzystając z obecności na briefingu Anny Banaszek-Wycisk spytaliśmy o jej zainteresowanie sprawą budowy mostu na Uldze, czyli kontynuacji budowy Regionalnej Drogi Racibórz-Pszczyna. Pani Anna, mieszkanka Brzezia, zawodowo zajmuje się branżą projektową i przyznała, że warto się pospieszyć z działaniami w sprawie inwestycji, by wykorzystać obowiązującą decyzję środowiskową dla RDRP. Jeśli miałaby zostać sporządzona nowa, budowa mostu oddali się o wiele lat.
(ma.w)