Fita i Woś pod dworcem. Mówili o człowieku-wizualizacji i regulaminie Facebooka
Michał Fita – przez dwa lata pierwszy zastępca Dariusza Polowego oraz poseł i były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś mówili na swoim piątkowym briefingu prasowym przy dworcu PKP o celach kampanijnych. Odnieśli się także do zarzutów rywala – prezydenta Raciborza.
– Ten dworzec obciąża sumienia innych kandydatów, bo od 1997 roku kolejne ekipy władzy w mieście nie poradziły sobie z problemem dworca – zaczął Michał Woś. Wskazał na ekipę wspierającą Jacka Wojciechowicza. Woś nazwał go „kandydatem z Warszawy, który z hukiem stamtąd wyleciał”. – Ówczesna koalicja była bliska przejęcia dworca, ale ostatecznie temat zatrzymano, zablokowano – przypominał Woś rządy Mirosława Lenka i Tadeusza Wojnara.
– Lada dzień, lada chwila dworzec zostanie oddany – podkreślił. Później sprecyzował, że otwarcia należy spodziewać się na przełomie kwietnia i maja.
Zdaniem Wosia przebudowa dworca to zasługa m.in. Michała Fity, który jako wiceprezydent Raciborza parokrotnie spotykał się z zarządem PKP. – My się zobowiązujemy do konkretów, jak dworzec czy obwodnice, a inni się tylko przyklejają – oznajmił Michał Woś. Dodał, że Fita angażował się również w temat modernizacji linii kolejowej Kędzierzyn-Koźle – Chałupki.
– Wszyscy mają w programach inwestycje, obiecują, pokazują wizualizacje, a za nami stoi konkret – podsumował Michał Woś.
Michał Fita przypomniał swoje 5 konkretów na nową kadencję: most na Uldze, porządek z placem Długosza, uporządkowanie żwirowni na Ostrogu, utworzenie biznes-parku i stworzenie kwartału handlowo-mieszkalno-usługowego w miejscu obecnych warsztatów PKS (to nowość, bo na swojej konwencji opowiedział jako jednym z konkretów o nowoczesnych dzielnicach).
Michał Woś zapowiedział, że jeden z kolejnych briefingów zorganizuje na placu budowy nowego osiedla w rejonie ulicy Łąkowej.
Spytaliśmy polityków o zarzuty Dariusza Polowego, który uważa, że Woś z Fitą przywłaszczyli sobie jego materiały wyborcze.
– My współpracujemy z każdym, życzliwie, z uśmiechem. Pan Polowy powinien się spalić ze wstydu, bo po prawie 6 latach swoich zaniedbań powinien stanąć przed gotowym mostem, a nie jego wizualizacją. To jest inwestycja zablokowana przez tego człowieka-wizualizację, który powinien przejść do historii. Niech pan Polowy przeczyta regulamin Facebooka i ustawę o prawie autorskim. Coś, co wrzucone jest na Facebooka, jest dostępne dla każdego. Pan Polowy przejął w 2018 roku zaawansowaną dokumentację budowy mostu, drogi regionalnej i od tamtej pory nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie, choć namawiałem do tego. Do przeprojektowania inwestycji. Dlatego miasto jest w plecy o te prawie 6 lat. To wynik braku zdolności zarządczych prezydenta – podkreślił Michał Woś.
(ma.w)