Prezydent-elekt Wojciechowicz: Racibórz ma być wielki, tolerancyjny i uśmiechnięty
Przyszły włodarz Raciborza podziękował na fanpejdżu swego komitetu wyborczego za poparcie w wyborach. Zauważył niską frekwencję, więc docenił rolę tych, co poszli głosować. Wojciechowicz komentował swoje zwycięstwo w RTK. Tam wyjawił, od czego zacznie rządzenie.
Frekwencja nie najlepsza
– Chciałbym serdecznie podziękować za wszystkie głosy, które oddaliście na mnie. Dzięki czemu zostałem kolejnym prezydentem Raciborza. Oczywiście chcę też podziękować tym wszystkim, którzy brali udział w wyborach. Bo to niezwykle istotne, choć mam świadomość, że ta frekwencja nie była najlepsza – oświadczył Jacek Wojciechowicz.
– To dla mnie ogromny zaszczyt i wielkie zobowiązanie wobec Raciborza i wobec raciborzan i będę czynił wszystko, aby to, na co głosowaliście, bo nie głosowaliście tylko na osobę, ale głosowaliście też za tym, żeby Racibórz był wielki, żeby Racibórz dynamicznie się rozwijał i żeby Racibórz był uśmiechnięty i tolerancyjny. Obiecuję wam, że taki będzie Racibórz. Będziemy tworzyć go wspólnie – powiedział w nagraniu.
Wpierw zatroszczy się o urząd
W RTK Wojciechowicz obiecał, że ci, co na niego głosowali – nie zawiodą się. Na pytanie, od czego zacznie swoje rządy nowy prezydent, elekt odparł, że będą to sprawy organizacyjne urzędu.
– Dobry urząd to podstawa, musimy mieć specjalistów i trzeba urząd dobrze zorganizować. To będzie przedmiot pierwszej troski, a później zobaczymy. Mamy mnóstwo rzeczy do zrobienia, sprawy społeczne i gospodarcze. One w ostatnich 5 latach nie były najlepiej rozwiązywane – oznajmił Wojciechowicz w serwisie informacyjnym kablówki.
Podkreślił, odnosząc się do wątku kampanijnego, że „nikt nie zamierza ruszać Obory, jak już to raczej wzbogacić ją w różnych formach”. Przypomnijmy, że Dariusz Polowy spytał w TVP3 Wojciechowicza, czy jako prezydent miasta zamierza wyciąć las i sprzedać w Oborze działki budowlane.
(oprac. m)