Michał Woś zna źródło porażki prawicy w Raciborzu. Wojciechowicza zamierza rozliczać z obietnic
Były członek rządu Zjednoczonej Prawicy, obecnie poseł Suwerennej Polski uważa, że nowy prezydent Raciborza – Jacek Wojciechowicz, będzie miał cieplarniane warunki do pracy. – Oby nie skoczyło się to jak w Warszawie, cytując H. Gronkiewicz-Waltz na „niewykonaniu zaplanowanych inwestycji” – nadmienia M. Woś.
Komentarz Michała Wosia:
Gratulacje dla zwycięzców.
Kampania rozbudziła wiele oczekiwań, które będą skrupulatnie rozliczone, zwłaszcza obietnice Jacka Wojciechowicza co do inwestycji drogowych, które mają być do 2029 r. zrealizowane:
1. wybudowany NOWY MOST na Uldze wraz z węzłem Piaskowa i obwodnica do Sudoła z węzłem przy RAFAKO,
2. OBWODNICA MARKOWIC wraz z modernizacją ul. Gliwickiej (DW 919) i drogą na Zawadę (DW 915),
3. przebudowa skrzyżowania na Mycie (nowe rondo),
4. przebudowa ul. Opawskiej od sądu do Placu Konstytucji 3 Maja ze ścieżką rowerową i parkingami,
5. przebudowa ul. Mickiewicza od dworca PKP do Rynku, z reprezentacyjnym deptakiem, ścieżką rowerową i parkingami.
To ważne, żeby obietnice przypominać, bo nowy prezydent ma cieplarniane warunki: PO u władzy w mieście, powiecie, województwie i kraju. To oznacza, że pan Jacek Wojciechowicz nie znajdzie, żadnej wymówki: nic tylko budować.
Oby nie skoczyło się to jak w Warszawie, cytując H. Gronkiewicz-Waltz na „niewykonaniu zaplanowanych inwestycji”. Albo jak z „100 konkretami” D. Tuska. A jest przecież mnóstwo projektów już w toku: parking wielopoziomowy, baseny, remonty dróg, kładka przez Odrę, kolejne ćwiartki obwodnicy.
Zgadzam się też w dużej mierze z diagnozą Dawida Wacławczyka co do przyczyn przegranej Dariusza Polowego. Nowa opozycja musi wyciągnąć wnioski z ostatnich lat i znów się zjednoczyć, stawiając na otwartość i współpracę. Źródeł obecnej przegranej można szukać już w roku 2020.
Tylko razem wygrywamy. Przed nami wiele pracy: ja deklaruję pełną gotowość.
(ma.w)